INNY WYMIAR
Żyłem w innym wymiarze. Nawet nie wiem - w czwartym czy piątym. W tamtym świecie liczby miały wiele znaczeń.
Otoczony mglistą nierzeczywistością, przeżywałem tamten czas bardzo intensywnie, jak w kalejdoskopie zmieniających się obrazów. Abstrakcyjnych, a przecież całkowicie przeze mnie rozpoznawalnych i akceptowanych.
- Opowiedz! - usłyszałem mój głos.
- Nie da się opowiedzieć. To tak, jakbym chciał opisać kosmos.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz