TINA:
Nic mi sie dzisiaj nie śniło!
BANTIN:
Mnie też.
NONTON:
Ja nie miewam w ogóle snów.
BALO:
O, to żal mi was. Ja co noc mam bajeczne sny. Kolorowe, z filmową akcją. Mówię wam - właściwie wcale nie muszę chodzić do kina.
TINA:
Opowiedz nam dzisiejszy.
BALO:
Nie mogę. Coś dziwnego. Zapominam o ich treści natychmiast, gdy się obudzę...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz