poniedziałek, 23 lutego 2015

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 66 (z książki)

NADZIEJA
   Zupełnie przypadkiem dzikuska Absurdzica spotkała na placu targowym NADZIEJĘ. Była nie za duża, nie za mała...
   - W sam raz dla mnie - pomyślała.
   Już chciała ja złapać i wsadzić do koszyka z zakupami, ale ubiegła ją baba w zielonym kapelusiku, która wyskoczyła zza straganu z tanią marchewką i capnęła NADZIEJĘ dla siebie. Po krótkiej przegranej walce, lekko posiniaczona Absurdzica wróciła do domu beznadziejnie zawiedziona i wściekła.
   Dzik Absur i Absorudzik mieli wielkie szczęście, że przyszli późno ze swoich zajęć, kiedy dzikusce Absurdzicy trochę przeszło.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz