Dzikuska Absurdzica nie lubiła słowa ABSURD i przemyśliwała, jakby się go pozbyć. U niej zostałaby DZICA, a u Absorudzika - RUDZIK. Mogłoby ewentualnie być. Ale dzik Absur bez ABSURDU zniknąłby w ogóle. Zrobiło jej się jakoś głupio.
- Niech już zostanie, jak jest - westchnęła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz