OBOWIĄZEK
Dzielnicowy, w porozumieniu z lekarzem Pająkowa Sękrem, zarządził obowiązkowe zakraplanie oczu i mierzenie temperatury ciała – wszystkim bez wyjątku.
- To nie ma
nic wspólnego z wyborami - rozpowiadał wkoło pająk Dębok. – Profilaktycznie,
aby zmniejszyć niepotrzebne napięcie polityczne.
Pierwszeństwo miały pajęczyce.
Tylko
pająkowi Bąkowi się upiekło, bo zaspał. Dzielnicowy o nim zapomniał, mylił go
zawsze z pająkiem Kąbem.
- W sumie
nawet nie bolało - opowiadał potem Kąb przyjacielowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz