PRZESZŁOŚĆ
Cofnąłem się do dalekiej przeszłości. Stałem obok siebie i patrzyłem na niemowlaka w głupawej pościeli, trochę już wyrośniętego, który gapił się na mnie z kpiącym uśmieszkiem. Jego oczy więcej wiedziały ode mnie. Był przecież niedawno w NIEBYCIE. Nie musiał wszystkiego nazywać, żeby WIEDZIEĆ.
Ale wybrał
mnie i będzie musiał ze mną żyć do końca, słuchając moich niepewnych nauk i
przekonań o ludzkich prawdach. Będzie
musiał ze mną BYĆ, zanim nie wrócimy do PRZEDPOCZĄTKU…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz