KAMIENIE
Mój Drogi Aniele!
Niedawno
dostałem od przyjaciół kilka ciekawych kamieni, możesz sobie pooglądać; leżą na
parapecie okna wychodzącego na wschód. Są na nich odciśnięte rośliny żyjące
miliony lat temu.
Moje ręce mogą
dotknąć CZASU, który przecież, jeśli istnieje, to nie tylko dla ludzi. Wydaje
nam się, że znamy jego istotę, bo wymyśliliśmy zegar. A przecież, czy potrafimy
wyobrazić sobie, jak wyglądało miejsce, w którym żyjemy, milion lat temu? Dwa
miliony? Dziesięć milionów? Miliard lat?
Tylko Ty pewnie
potrafisz, ale Ty, mój Aniele, nigdy nie byłeś człowiekiem, chociaż gdybyś
chciał mógłbyś nim być. Choćby na chwilę. Na przykład – mną!
Twój
na zawsze
Michał syn
Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz