ODEJŚCIA
Mój Drogi Aniele!
Dzisiaj
krótko, bo spieszę się na zebranie komitetu mieszkańców mojego domu.
To pytanie
tkwi we mnie od tygodnia, a przyszło niespodziewanie owinięte mroczną i zimną
mgłą:
- Jeśli
świat kiedyś odejdzie, to zostawi mnie samego?
A przecież
wiem, że mi nie odpowiesz, mój kochany
Aniele.
Tak, bez
tajemnic, bez mrocznych mgieł świat byłby banalny i nieciekawy.
Twój na zawsze
Michał syn Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz