... Gdyby nie używano tylu słów
może ludzie łatwiej by się porozumiewali -
ze sobą,
w najważniejszych sprawach przynajmniej.
Byłoby mniej konfliktów,
nianawiści,
a przyjaźń
i miłość rozpoznawałyby się za pomocą -
gestów,
spojrzeń,
dotknięć,
uśmiechów.
Dobrym przykładem my jesteśmy,
MOJA DROGA
(szeroka jasnopromienna).
Wystarczy nieraz jedno słowo,
aby się rozumieć,
do głębi sensu.
Nawet wydaje nam się często,
że nasze myśli przenikają się nawzajem
i dobrze im razem.
Bez nas?
No,
właśnie.
Musimy o tym porozmawiać.
Bez słów? -
Może i bez słów.
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz