wtorek, 28 czerwca 2016

LISTY - odc. 9

  - List do pana - powiedział młody listonosz.
   - O, ty listy dostajesz? Szczęśliwy człowiek - wykrzyknął Okołokułak.
   Listonosz ożywił się.
   - I to jeszcze jakie - powiedział uśmiechnięty. - Stary roznosiciel Reguła mówił, że pan, panie Dębski, żony sobie szukasz listownie. Ja też bym tak chciał - roześmiał się, ale natychmiast spoważniał, gdy zobaczył minę Dębskiego.
   - Tak tylko żartowałem. Do widzenia - powiedział listonosz i poszedł.
   - To taki z ciebie kozak?! - Okołokułak klepnął się po udach. - Pokaż, jak taki list wygląda? - Wyciągnął rękę, ale koperta została przedarta i wrzucona do wiadra ze śmieciami.
   - Nie czytasz listów miłosnych? Biedne dziewczyny!...
   Dębski był wściekły.
   - To są moje sprawy, Okołokułak...
   - O, przepraszam. - Grubas spoważniał. - No i co u ciebie, powiedz.
   - Nic. Stara bida. Pracuję u Zielińskiego...
   Okołokułak podskoczył na krześle.
   - U Zielińskiego?! Jak to? Żartujesz...
   - Takie życie - westchnął Dębski. - Przedtem on u mnie, a teraz ja u niego.
   - Ale co się stało?...
   - Nie uwierzysz, ale przegrałem zakład w karty. A miałem karetę! I "Foto-Dębski" stało się "Foto-Zieliński"...
   - Ja się zastrzelę! - zakrzyknął Okołokułak. - Twój chory poker!
   - Diabelski poker! Już więcej nie wezmę kart do rąk. Przysięgłem sobie...
   - No ja myślę. Jak można przegrać swój dorobek w karty? - Okołokułak złapał się za głowę.
   - Tak. Jestem idiotą do kwadratu - powiedział spokojnie Dębski i spojrzał wymownie na zegarek.

c.d.n.


  
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz