- Zbierał pan kiedyś bursztyny? - spytał mnie niespodziewanie barman.
- Nie, nigdy - odparłem.
- Ja zbierałem. Trzeba mieć dobre oczy. Zrobiłem z nich korale dla mojej pierwszej narzeczonej. Ale zaraz potem mnie rzuciła - powidział bez żalu barman.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz