poniedziałek, 28 lipca 2014

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (162)

SABAT -
Kiedyś organizowany częściej. Jakby mniej czarownic.

SAKE -
Japońska wódka za karę.

SALON -
Prawdziwych salonów już nie ma!

SAM -
Na sam. Przed lustrem. Spojrzyj sobie w oczy. Chociaż raz w tygodniu.

SAMBA -
Och, zapomnieć o wszystkim i zatańczyć sambę w obłędnym brazylijskim korowodzie karnawałowym.

SAMOBIJE -
Kije. Zamiast policji, prokuratury, sądów i więzień.

SAMOCHÓD -
Komuś się ubzdurało, że sam chodzi.

SAMOCHWAŁA -
Marzy o zlikwidowaniu wszystkich kątów.

SAMOGON -
Inaczej: bimber. Polska wódka za karę (patrz też: sake).

SAMOLOT -
Patrz: samochód. Tym razem chodzi o latanie.

SAMOTNOŚĆ -
Do samotności trzeba dojrzeć. Przed dojrzewaniem jest niechciana i męcząca.

SARABANDA -
Piękny taniec. Kto potrafi ją zatańczyć?

SARNA -
Po łacinie: CAPREOLUS. Pięknooka. Nie strzelać!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz