80
Mój Drogi Aniele!
Śniło mi się, że byłem maszynistą wielkiej lokomotywy parowej - pięknej, czarnej, lśniacej. Jak z wierszyka Tuwima. Już takich nie ma... Pędzieliśmy przez świat, ale nie pamiętam, żebyśmy ciągnęli jakieś wagony.
Ja i lokomotywa - piękna, czarna, lśniąca... Piękny sen, ale bez ludzi! Dlaczego bez ludzi, mój Aniele?
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
5 XI 2012 - W miejscu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz