69
Mój Drogi Aniele!
Zastanawiałem się wczoraj, dlaczego nie lubiłem szkoły? Przecież zawsze byłem ciekawy świata, obserwowałem jego najmniejsze elementy - moje oczy i uszy zawsze były gotowe wyławiać ciekawe i mniej ciekawe szczegóły.
A jednak szkoły nie lubiłem serdecznie i doszczętnie! Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Może dlatego, że MUSIAŁEM?
Ukończyłem szkolną edukację zapewne tylko dzięki Tobie, mój Aniele, bo umiejętnie podrzucałeś mi ściągi i zmuszałeś do intensywnego kucia pod koniec każdego roku.
A potem, NA WOLNOŚCI, mogłem czytać, co tylko chciałem i poznawać przeróżne nieszkolne dziedziny. I topiłem moją ciekawość - z różnym skutkiem zresztą...
A moje wnuki bardzo lubią szkołę! Pytałem ich - dlaczego? Nie potrafli odpowiedzieć. Może kiedyś też będą się nad tym zastanawiać?
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
5 X 2012 - W miejscu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz