81
Dzik Absur od rana spotykał same pechy. A jeden był tak duży, że musiał wołać do pomocy swoją żonę dzikuskę Absurdzicę, przed którą wielki pech uciekł jak zmyty i niepyszny. Znał bowiem Absurdzicę z wczorajszego dnia i nie chciał jej znać do końca pechowego życia.
(W języku polskim nie ma liczby mnogiej od słowa: PECH, ale dzik Absur spotkał niestety nie jednego pecha, ale całą gromadę, stąd owe nieszczęsne: PECHY.)
(W języku polskim nie ma liczby mnogiej od słowa: PECH, ale dzik Absur spotkał niestety nie jednego pecha, ale całą gromadę, stąd owe nieszczęsne: PECHY.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz