piątek, 25 października 2024

MY - 19 (z książki - 2015 r.)

PYTANIA

   Od rana Cień zadawał mi dziwne pytania. Zderzały się z moimi, które zawsze  przychodzą do mnie, kiedy tylko otworzę oczy na świat po przebudzeniu. Mało tego – żądał, abym na te jego i moje odpowiadał wyczerpująco i przekonywująco. To było bardzo męczące.

   - Powiedz, gdzie ja byłem, kiedy ty nie istniałeś? - spytał w pewnym momencie, z zaskoczenia. - Jak myślisz?...

   - Tam gdzie zawsze jesteś po zachodzie słońca i po zgaszeniu wszystkich świateł - odparłem, wzdychając. - Masz to co noc…

   Cień zamilkł, jakby się zastanawiał.

   - Ale ja jestem wtedy tak wielki jak ciemność. Nie uważasz?...

   - Boże święty. Uważam, że mamy ładny, słoneczny, ożywczy dla nas dzień. Wezmę cię na spacer, jeśli tylko nie zadasz mi już ani jednego pytania więcej - powiedziałem, wkładając koszulę z krótkimi rękawami.

   - No, dobrze, już dobrze…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz