Foto: Maciej Pokora
WĘDROWANIE
Absur maszerował ze swoją torbą po przedpokoju.
- Dokąd wędrujesz? - spytałem.
- Przed siebie. Żebym nie zapomniał…
- Gdzie teraz jesteś?...
- Nad spokojnym morzem. Widzę żagiel na horyzoncie. Pozdrowię go od ciebie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz