wtorek, 1 stycznia 2019

MY - 3


W PARKU

   Siedzieliśmy w parku na ławce. Wystawiałem twarz ku słońcu.
   - Jak to jest? - usłyszałem głos mojego Cienia. - Czy mógłbym być cieniem tamtego drzewa, tej ławki, tamtej kobiety z wózkiem?...
   Ziewnąłem.
   - Nie mógłbyś. Jesteś moim i tylko moim. Ja też nie mogę być drzewem, ławką, kobietą, wózkiem. A właściwie…
   - Spróbuję - przerwał mi mój Cień, pognał do cienia kobiety.
   I dostał po pysku…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz