piątek, 26 maja 2017

KARTKI DONIKĄD - 47

... Rozpaliłem ognisko
z obcym.

Pogadaliśmy
nawet przyjaźnie.

O niebie,
ziemi,
powietrzu.

Potem
milczeliśmy długo,
myśląc o swoich
sprawach.

O zmroku przyszedł
leśniczy z dubeltówką -
przegonił nas
na cztery wiatry.

I skończyła się 
przyjaźń...

M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz