niedziela, 28 grudnia 2014

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 9 (z książki)

WYSPA
   Dzikusce Absurdzicy śniło się do samego rana, że jest królową na jakiejś polinezyjskiej wyspie. Wyspa była niewielka, ale urokliwie piękna, z błękitnym atolem pośrodku, w której pływali wspaniale zbudowani młodzieńcy o brązowej błyszczącej skórze. Orzechy kokosowe same spadały z drzew, a najprzystojniejszy z chłopaków rozłupywał je jednym ciosem mocnej dłoni i podawał jej do wypicia...
   Wspaniały sen skończył się, gdy zaterkotał budzik dzika Absura, wzywając go na poranną przechadzkę.
   Absurowi śniła się tej nocy rzeka mleka kokosowego, nawet bez polinezyjskich dziewcząt.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz