sobota, 1 listopada 2025
DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 87 (z książki - 2014 r.)
WIZYTA
Wuj Abstrakt posłał maila, że przyjeżdża do Absurdów na tydzień. Ale ponieważ nie było u nich Internetu, ani nawet śladu komputera, nic o tym nie wiedzieli i przeżyli ten czas bezstresowo.
Mieli jednak wielkie szczęście, bo na cały miesiąc zastrajkowały stewardesy wszystkich linii lotniczych i wuj Abstrakt pałętał się po lotniskach. Po dwóch tygodniach zrezygnował z podróży w ogóle, zaskarżając linie lotnicze do sądu, gdzie chodził potem przez rok.
Kiedy Absurdzica dowiedziała się o tym wszystkim z listu od wuja, rzekła do dzika Absura:
- A mówiłam? Żadnych komputerów w moim domu!...
JEŻ I MRÓWKA - 65 (z książki - 2014 r.)
AMERYKI
- Może wiesz? Daleko stąd do Ameryki? - pytała mrówka jeża.
- Nie mam zielonego pojęcia - odparł jeż. - A dlaczego pytasz?
- Podobno warto ją odkryć. Potem jest się sławnym…
WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK
KOLORY
dla Bożeny Kuszilek
Tylko na całe życie
dostaliśmy w darze
od boskiej tęczy
kolory
metafizycznie fizyczne
Malowany świat
nieistniejący
w ciemności Kosmosu
Wielki Nieśmiertelny Daltonista
nie chciał
tego szczęścia dla siebie
SNY OBIECANE - 106 (z książki - 2016 r.) - OSTATNI
SENNY CZAS
Owinąłem senny czas wokół wskazującego palca.
- Niesamowite! Można owinąć czas wokół palca podczas snu? - dziwiłem się niepomiernie, patrząc na coś, co tam wirowało bezgłośnie. - To teraźniejszy, przeszły czy przyszły?...
- Nie wszystko ci jedno, głupku? - usłyszałem głos z jakiegoś nieokreślonego miejsca. - Czas nie mieszka w teraźniejszości, przeszłości ani przyszłości. Jest przemijająco nieprzemijający, jak pędząca mgła, której nikt nie dotknie. Biegnij za mną. Spróbuj, nie bój się…
Pobiegłem wokół swojego palca, który wskazywał Niebo. Zakręciło mi się w głowie, aż zjednoczyłem się całkowicie z sennym czasem przemijająco nieprzemijającym.
Tak przynajmniej mi się wydawało…
piątek, 31 października 2025
DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 86 (z książki 2014 r.)
MĘDRZEC
Dzik Absur zobaczył w parku mędrca. Wyglądał zupełnie niepozornie: mały, chudy, nawet bez brody. Siedział na ulubionej ławce Absura i patrzył na chmury, biegnące po niebie jakoś wyjątkowo. Absur podszedł do niego zaciekawiony i powiedział grzecznie:
- Dzień dobry!
- Dobry on będzie wtedy, kiedy na świecie zwycięży dobro nad złem - odparł mędrzec.
- A kiedy to będzie - spytał Absur.
- Właśnie usiłuję to odczytać z chmur, mój panie…
Dzik Absur spojrzał w niebo, ale niczego nie mógł tam odczytać. Chmury jak chmury. Gdy jego oczy wróciły na ziemię, mędrca już nie było. Zniknęła też ulubiona ławka Absura i musiał polubić jakąś inną.
JEŻ I MRÓWKA - 64 (z książki - 2014 r.)
JABŁKO
- Rano cholerne jabłko spadające z drzewa o mało mnie nie zabiło - żalił się jeż.
- Och, słyszałam, że te wszystkie nieszczęścia na świecie mamy właśnie przez jakieś jabłko - odparła mrówka.
WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK
KĄT PROSTY
Oglądam wszystko
siedząc w kącie
prostym
którego ramiona
nigdy nie spotkają się
we Wszechświecie
Ale przecież
i tego nie można być pewnym
SNY OBIECANE - 105 (z książki - 2016 r.)
OPOWIEŚCI
Zapadałem w sen. Łagodnie, powoli i – powiedziałbym nawet – rozkosznie. Codzienne okolice ulatywały; były coraz mniej wyraźne, coraz mniej ważne ze swoimi wielkiej wagi sprawami i kolczastymi kłopotami.
Nie wiedziałem, co mnie czeka. I to właśnie było najwspanialsze.
Jak opowieści wujka Mikołaja, podróżnika, w dzieciństwie…
czwartek, 30 października 2025
DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 85 ( z książki - 2014 r.)
PRANIE
Dzikuska Absurdzica zobaczyła na jakimś filmie dorodne praczki piorące w rzece bieliznę ekologicznie bez proszku i postanowiła też tak spróbować. Wzięła kilka koszul dzika Absura, młotek do ubijania mięsa i poszła nad miejską rzekę.
Skończyło się to katastrofalnie. Po pierwsze – o mało się nie utopiła, po drugie – woda porwała dwie koszule, po trzecie – dostała mandat od Straży Miejskiej za zakłócenie spokoju rybom i wędkarzom, którzy uczestniczyli w zawodach o Puchar Burmistrza.
JEŻ I MRÓWKA - 63 (z książki - 2014 r.)
KOMPLEMENTY
- Ładnie dzisiaj wyglądasz - powiedział jeż do mrówki.
- A wczoraj nie wyglądałam? - oburzyła się mrówka.
- Wczoraj wyglądałaś wyjątkowo pięknie - odparł jeż.
WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK
BOSE STOPY
dla Katarzyny Groniec
Być może Ziemia
jest dla nas łagodniejsza
dzięki bosym stopom kobiet
które ją głaszczą
Rozum tego nie pojmie
Księżyc zazdrosny
nie zrozumie
SNY OBIECANE - 104 (z książki - 2016 r.)
ŚMIECH
Usłyszałem daleki śmiech, nieustający ani przez chwilę.
Zbliżał się powoli, coraz głośniejszy, niemal huraganowy. Nadleciał z wielką chmurą. Spadł na mnie z deszczem.
- Śmiech przez łzy? - pomyślałem. - Może to mój, wracający echem z dalekich lat, kiedy śmiałem się do łez z psikusów, zrobionych samemu sobie?...
środa, 29 października 2025
DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 84 (z książki - 2014 r.)
ZALEGŁE LEKTURY
Absorudzik poprosił ojca, żeby mu opowiedział o swoim życiu, bo musi na jutro napisać wypracowanie – MÓJ OJCIEC. Dzik Absur zawahał się przez moment, ale nie miał wyboru.
Usiedli na ławce pod rozłożystym klonem i ojciec posnuł swoje dzieje ciekawie i kwieciście przez jakąś godzinę. Gdy skończył, Absorudzik chrząknął niepewnie i powiedział:
- Tato, właśnie przerabiałem zaległe lektury i tam właśnie było bardzo podobnie do twojego życia. Można powiedzieć, że jestem z ciebie dumny…










