wtorek, 15 października 2024

MY - 9 (z książki - 2015 r.)

DZIEWCZYNA

     Od rana mój Cień plątał się koło mnie markotny jak nigdy, mimo że dzień zapowiadał się słoneczny i szczęśliwy.

   Zabrałem go na spacer po mieście.

   - Co ci to? - spytałem znudzony jego pojękiwaniem.

   - Bez sensu - sapnął. - Często mówisz, że jestem niematerialnie nieśmiertelny jak anioł, ale każdy, byle neptek, może mnie podeptać, nawet kopnąć. A ty nawet mnie nie obronisz…

   Właśnie weszła na niego letnia dziewczyna w krótkiej spódnicy i mój Cień zamilkł.

   - Mógłbyś iść szybciej? - usłyszałem go znowu, kiedy dziewczyna oddaliła się trochę od niego.

   - Erotoman - powiedziałem niezbyt głośno. Dziewczyna jednak usłyszała, bo spojrzała na mnie oceniająco i przyspieszyła kroku, tak że nie mogliśmy już jej dogonić…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz