sobota, 21 października 2023

ZIEMSKI JAN I RESZTA - 11 (z książki - 2015 r.)

ZIEMSKI JAN:

Powiem wam. Jeśli mi teraz nie pomożecie, przegonię na cztery wiatry.

 

ANIOŁ:

To zależy.

 

DIABEŁ:

Wiadomo.

 

ANIOŁ:

Mnie nie tak łatwo przegonić. Słucham.

 

DIABEŁ:

O co chodzi? Ciekawy jestem piekielnie, że tak powiem.

 

ZIEMSKI JAN:

Zakochałem się.

 

ANIOŁ:
Znowu?!

 

DIABEŁ:

O! Chyba nawet wiem, w kim. Brawo. Piękna i powabna!

 

ZIEMSKI JAN:

Ale jest problem. Wzajemność się oddaliła.

 

DIABEŁ:

Nie ma sprawy. Załatwię, co trzeba. Ma się swoje sposoby.

 

ANIOŁ:

No, nie wiem, czy nie za często zmieniasz swoje życiowe partnerki, Janie.

 

ZIEMSKI JAN:

Krótko. Pomożecie, czy nie?

(dzwonek)

Och, znikajcie. To na pewno ona!

 

(wchodzi JAKIŚ INNY)

 

JAKIŚ INNY:

Panie Ziemski. List do pana od takiej ładnej dosyć. Powiedziała, że nie chce pana widzieć. Była taka wściekła, że zaprosiłem ją do siebie na herbatę z rumem, żeby się uspokoiła. Możesz mi pan nie dziękować…





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz