KSIĄŻKA KUCHARSKA
Dzikuska
Absurdzica niebacznie wygrała na jakiejś ulicznej loterii starą książkę
kucharską, liczącą przeszło 500 stron i przez tydzień wszyscy w domu chodzili o
suchych pyskach. Bowiem Absurdzica studiowała genialne dania, które postanowiła
stworzyć. Wreszcie dzik Absur podstępem podkradł w nocy tę potworną mądrość
kulinarną, a mały Absorudzik rano zaniósł ją do szkoły na cotygodniową zbiórkę
makulatury, za co dostał dwa punkty za działalność ekologiczną.
Po krótkiej
awanturze kuchnia Absurdzicy wróciła do normy: rosół, pieczeń wieprzowa,
ziemniaki, kapusta zasmażana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz