EMERYCI
Mój Drogi Aniele!
Dzisiaj
byłem świadkiem niebywałego sporu. Trzech dostojnych emerytów siedziało na
ławce w parku i patrząc w górę, spierało się:
- Drzewo z
ptakiem na gałęzi!
- Ptak na
gałęzi drzewa!
- Gałąź
drzewa z ptakiem!...
Ja tam
żadnego ptaka nie widziałem.
Twój
na zawsze
Michał
syn Edwarda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz