wtorek, 28 lutego 2017

366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA - fragmenty - Odc. 25

DZIEŃ 51 - 10 V

   Bajdoła należała do ludzi, którzy potrafią podziwiać piękno drzew. Po trzech miesiącach znajomości nauczyła tego Bajgóra i nieraz, ku rozbawieniu przechodniów, zatrzymywali się nagle urzeczeni cudownie potarganymi liniami gałęzi, niesamowitym kształtem pnia czy fakturą rozfalowanej kory. Często jeździli do lasu, aby nasycić się widokiem drzew i zawsze dziwiło ich, że każde jest inne, że każde ma niepowtarzalny kształt.
   - Tak jak ludzie - zauważyła kiedyś Bajdoła.
   - Zapewne jak gwiazdy - powiedział Bajgór.
   - Zapewne jak atomy - dodała Bajdoła...
   Dzisiaj na miejscu ulubionego lasu zastali pustynię z niskimi pniakami. Stali oniemiali, wdychając świeży zapach trocin. Bajdoła czuła, że zaraz się rozbeczy. A Bajgór podszedł do jednego z pniaków i zaczął liczyć słoje.
   - Chodź, zobacz, tutaj się urodziłem...

C.D.N.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz