Foto: Maciej Pokora
MUSZKA
Na dłoni Bajdoły usiadła maleńka muszka. Pobiegła w stronę przepaści, ale odleciała bezpiecznie, znikając w czeluściach jej domu.
- Przynajmniej przez chwilę byliśmy razem - pomyślała Bajdoła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz