sobota, 3 września 2022

PAJĘCZYNY (ALEGORIA POLITYCZNO-WOJENNA) - 88 - z książki 2022 r.

WYBORY

   I wreszcie nadszedł ten dzień. Właściwie niespodziewanie…

   Przewodniczący Komitetu Wyborczego Pucek ogłosił wszem i wobec , że skoro świt odbędzie się AKT WYBORCZY.

   Już od piątej rano zaczęto się zbierać na Wielkim Dywanie. Po godzinie nikogo nie brakowało! Nawet Ceprak przyczłapał, mimo że obiecał sobie, że zachoruje.

   - Niech to się już wreszcie skończy - szepnął do pająka Bąka, który ostentacyjnie palił papierosa.

   - Mam to gdzieś - powiedział cicho Bąk.

   Przewodniczący Pucek zadzwonił!

   - Uwaga, uwaga! Przystępujemy do głosowania!...

   Gwar ucichł.

   - Kto jest za wyborem profesora Dęboka na prezydenta Pająkowa niech podniesie nogę i naciśnie przycisk. O, pardon, przyciskać nie trzeba…

   Zaszumiało. Podniosły się wszystkie nogi, niektóre niedbale albo z oporem.

   Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej – pająk Kurfik – długo liczył głosy, powtarzając kilkakrotnie, bo myliły mu się liczby.

   W końcu uroczyście ogłosił: JEDNOGŁOŚNIE NA PREZYDENTA PAJĄKOWA ZOSTAŁ WYBRANY… PROFESOR DĘBOK!

   Ktoś z pierwszych rzędów zaklaskał nieśmiało. Przewodniczący Pucek rozejrzał się złym okiem.

   - Ktoś jest przeciw?!

   Rozległy się głośniejsze oklaski. Tylko pająk Ceprak nie klaskał, udając, że bolą go nogi.

   - Niech żyje prezydent Dębok! - wykrzyknął Pucek.

   - Niech żyje! - powiedziała sklepowa Nowek, która stała obok Dzielnicowego.

   Zza szafy wyszedł uśmiechnięty pająk Dębok, odświętnie ubrany, pod różową muszką.

   - Witam moich kochanych wyborców! Przyrzekam, że będę dbał o wszystkich, nawet o totalnych oponentów. Postulaty przedwyborcze zrealizuję w najbliższym czasie!...

   Rozejrzał się po dywanie. Niektóre pająki na wszelki wypadek pospuszczały głowy.

   - Czekam na powrót Naszego Człowieka, aby mu przedstawić kilka żądań i postulatów związanych z naszym wspólnym życiem. Myślę, że nasza z nim współpraca będzie się układała korzystnie…

   Chrząknął.

   - A teraz zapraszam wszystkich na wyborczy kiermasz z przekąskami!... Nasze hasło: NAPRZÓD RAZEM!

   Rozległ się gwar. Raczej zadowolonych pająków.…

   - Ciekawe w jakim języku będzie rozmawiał z Człowiekiem - burknął Bąk do Kąba. Poszli do swoich kątów, zmęczeni hałasem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz