środa, 2 października 2019

CIEŃ NIEBA - 85


JEDEN

Mój Drogi Aniele!
   Wczoraj wieczorem, zupełnie znienacka, poczułem, że świat jest JEDEN, poza mną, obiektywnie samotny, niepojęty ludzkim rozumem w swej kosmicznej nieskończoności…
   Poczułem przez moment. I po chwili znowu wyraźnie zobaczyłem, jak podzielony przez miliardy istnień, kłębi się, rodzi się i ginie co sekundę. Tyle światów, ile świadomości istnienia. A każda świadomość jest jednorazowa, niepowtarzalna. Jak linie papilarne…
   I tak sobie rozmyślałem bardzo późnym wieczorem, patrząc przez okno na pustą ulicę, z jednym spóźnionym pijakiem o zmąconej świadomości.

Twój na zawsze
Michał syn Edwarda



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz