czwartek, 18 kwietnia 2019

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 22


MINA

   Dzika Absura nie było w domu pięć godzin i dzikuska Absurdzica nagle za nim zatęskniła. Było to dla niej doznanie niezrozumiałe i dziwne. Zaczęła szukać jakiegoś zdjęcia Absura, ale nie znalazła  – bo bardzo nie lubił się fotografować. Więc usiadła na jego ulubionym krześle i przywołała z pamięci jego charakterystyczną minę: ni to mądrą ni głupią, ni to prostolinijną ni to przewrotną, ni to wesołą ni smutną. Odetchnęła z ulgą. Niezrozumiała tęsknota oddaliła się tanecznym krokiem, nie wiadomo gdzie. Może tam, gdzie wałęsał się dzik Absur.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz