sobota, 28 października 2017

DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 46

LIKIER

   Absorudzik zauważył, że od godziny ktoś go śledzi. Zaczął się nawet z nim bawić w ciuciubabkę. Przecież nie miał nic wielkiego na sumieniu, oprócz rozbicia szyby piłką w siedzibie Straży Miejskiej. Ale to było tydzień temu. Wreszcie mu się znudziło, wybiegł znienacka z bramy i zobaczył doga Maxela.
   Okazało się, że Maxel chciał poprosić Absorudzika, aby ten kupił mu w sklepie monopolowym pół litra likieru miętowego, bo sprzedawczyni nie chciała mu sprzedać z jakichś niejasnych powodów.
   - Nie ma sprawy - powiedział uśmiechnięty Absorudzik i kupił mu ten likier. Nie musiał oddawać reszty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz