niedziela, 24 stycznia 2016

SNY CODZIENNE (nowe) - 28

GRZYBOBRANIE

   Uczestniczyłem w corocznym Wielkim Grzybobraniu, obowiązkowym dla obywateli Ziemi.
   Wszyscy usiłowali zbierać grzyby, gdzie wydawało im się, że powinny być: w lasach, na łąkach, a nawet w parkach miejskich.
   A grzybów było co roku mniej, grzybnia nie nadążała rodzić.
   Ja, zmarzniety i przemoczony, przez cały dzień chodzenia znalazłem: jednego małego prawdziwka, dwa kozaki i cztery kurki oraz zagubioną przez kogoś na polanie dąbrowy koparkę całkiem jeszcze sprawną.
   Za co otrzymałem Nagrodę Roku i medal w kształcie atomowego grzyba...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz