środa, 30 kwietnia 2014

WIELKA NIEDŹWIEDZICA - wiersz dzisiejszy

Zanim skapituluję
bezwarunkowo
pójdę
dookoła Wielkiej Niedźwiedzicy
a potem
wsiądę na jej wóz
i pojadę w Niewiadomą
życząc sobie
powrotu

NIEBO


POWRÓT BAJGÓRA (149)

BAJGÓR: Mogę ci w czymś pomóc?
BAJDOŁA: Sklej mój ulubiony talerz, który wczoraj potłukłeś podczas wycierania...

KOLORY


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (424)

W ZOO UCZĄ, CO TO JEST JEDYNA PRAWDZIWA WOLNOŚĆ!

NIEBO I ZIEMIA


W BARZE (31)

- Jak głęboko jest pan przeświadczony? - drążył dyskusję barman, nie patrząc mi w oczy.
- Tak głęboko, że żadne obce argumenty tam nie sięgną - powiedziałem i pogrążyłem się w głębokim milczeniu, które barman uprzejmie uszanował.

DMUCHAWIEC


DRZWI (634)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Klotylda!
- Czego chce?
- Zmienić imię...

GÓRSKI POTOK


HALO... (454)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Szanuj ziemię!
- Zieleń?
- Ziemię, mówię...

AUTOSTRADA


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (73)

JARZYNA -
Jadalna część warzyw. Nie jadana na ogół przez dzieci i młodzież.

JASIEK -
Bez niego większość ludzi nie zaśnie. Wynalazł go pewien Jan o nieznanym nazwisku. Na jego cześć nazwano też pewnien gatunek fasoli.

JASKINIOWIEC -
Mieszkaniec jaskiń w epoce kamienia łupanego. Nie płacił czynszu.

JASNOŚĆ -
Cecha myśli wynalazców (patrz: jasiek) i jasnowidzów.

JASNOWIDZ -
Człowiek o jasnych myślach, niezbędnych do przewidywania przyszłości. Myli się nieraz, ale udaje wtedy, że to przez słońce, które właśnie zaszło za chmury.

JAŚNIE -
Pan. Kiedyś forma zwracania się do urodzonych w złotym czepku ludzi. Zmiotła już ich historia (patrz).

JAŹŃ -
Świadomość własnej osobowości. Niekiedy rozdwojona. Wtedy jest ciekawie.

JEDNIA -
Wymarzona dla każdej partii politycznej. Na szczęście (albo nieszczęście) nie do osiągnięcia.

JEDNOKROK -
Narciarski, w którym na jeden wykrok przypada jedno pchnięcie oburącz kijkami.

ŚWIATŁO


DZIK ABSUR POWRACA (109)

Pewnego dnia dzik Absur obudził się w południe i poczuł, że JEST JESNOWIDZEM, widzącym jasno świat wkoło aż do bólu oczu i głowy.
A stało się to tylko dlatego, bo dzikuska Absurdzica umyła wszystkie okna w ich domu, nie myte od pół roku.
Absur wymyślił, że co najmniej przez następne pół roku będą do niego przychodzili ludzie spragnieni wyjaśnień przyszłości. Absorudzik będzie regulował kolejkę, a Absurdzica inkasowała należność. 
Ale nikt nie przyszedł, oprócz inkasenta z pytaniem kiedy zapłacą za gaz.

ŻYCIE


wtorek, 29 kwietnia 2014

NA WSCHÓD - wiersz dzisiejszy

Mój cień
karmiony światłem
jest jego sługą
mimo że tańczy
wokół mnie

Ale teraz
opalamy się razem
na rozgrzanej nagiej plaży
planując wyprawy
dookoła świata -
zawsze na wschód
gdzie wiecznie Słońce

NIEBO


POWRÓT BAJGÓRA (148)

BAJDOŁA: Wiesz, że w tym tygodniu w ogóle się nie kłóciliśmy?
BAJGÓR: Och, jak ten czas szybko leci...

DROGA


HASŁO PANA JĘTKA (423)

ŻARTY SIĘ SKOŃCZYŁY! WSZYSCY INTELIGENCI BĘDĄ ZDAWAĆ MATURĘ JESZCZE RAZ!

PEJZAŻ


W BARZE (30)

- Często pan nienawidził? - spytał znienacka barman, nie patrząc mi w oczy.
- Nigdy - skłamałem.
- To pewnie pan też nie kochał - dodał barman.
- Kochałem - powiedziałem prawdę, ale bez szczegółów.

DOM W GLIWICACH


DRZWI (633)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Wiadomości!
- Dobre czy złe?
- Średnie...

RZEPAKOWE POLE


HALO... (453)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Naprawdę mam czyste sumienie!
- Wyprałeś?

DMUCHAWIEC


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (72)

JA -
Dziecko egoisty (patrz). Naukowo: zaimek osobowy, którym osoba oznacza siebie. Nie da się zrezygnować z własnego ja, nawet jakby się chciało.

JABŁKO -
Niedaleko pada od jabłoni... Podobno od niego zaczęło się zło tego świata. Może dlatego ludzie jedzą je w dużej ilości.

JACHT -
Porządny biznesmen (patrz) bez jachtu jest jak zakonnik bez habitu. Musi być luksusowy i z piękną damską załogą. Ale nie musi pływać. Wystarczy, że jest.

JADAĆ -
Jak najmniej chemii, soli i cukru. Także mało tłuszczu, mleka, jaj,  bałego pieczywa. A w ogóle nie jadać podczas stresów i konferencji naukowych.

JAGUAR -
Drapieżny ogromny kot. Nazwę przyjął od szybkich samochodów.

JAJKO -
Nieraz mądrzejsze od kury, ale rzadko. Najsłynniejsze jest jajko Kolumba, które przechowywane jest w złotej szkatule w madryckim Muzeum Narodowym.

JAK -
- Jak żyć w świecie ludzi - pyta codziennie włochaty brunatny jak, idąc z mozołem pod górę w Tybecie...

JAMNIK -
I pomyśleć, że pochodzi od wilka.

JARY -
Nie każdy stary..

ZAKAZ PRZED URZĘDEM


DZIK ABSUR POWRACA (108)

Zupełnie nagle na Absorudzika napadł szał pracowitości. W tym szale porąbał sąsiadce drewno, umył okna w korytarzu, pozamiatał schody przed szkołą, zasadził pięć drzewek podczas akcji zadrzewiania miasta, a nawet odrobił zaległe lekcje. I to wszystko sam z siebie. Zaniepokojony dzik Absur poszedł z Absorudzikiem do lekarza pierwszego kontaktu, a ten tylko machnął ręką, mówiąc:
- Wiosna, panie kolego, normalnie. Wzmożone działałanie hormonu wzrostu pracy. Minie po dwóch tygodniach...
U Absorodzika minęło po dwóch dniach.

WIOSNA


ZABAWA - wiersz dzisiajszy

Na świecie wybuchła panika - 
wróciły dinozaury
Ssaki uciekły do nor
a ludzie
jak to ludzie
siegnęli po metafizykę
i czasoprzestrzeń opanowały
wirtualne twory
zupełnie nieprzewidziane

Teraz dinozaurom i ludziom
nawet dobrze jest
w rajskich ogrodach zoologicznych

Wstęp wolny!

DROGA


POWRÓT BAJGÓRA (167)

BAJDOŁA: Założyłbyś dzisiaj krawat!
BAJGÓR: Z jakiej okazji?
BAJDOŁA: Z okazji jego założenia...

PIĘKNY BIEG


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (422)

TWÓJ CIEŃ CZEKA NA DOBRE ŚWIATŁO, TAK JAK TY NA SZCZĘŚLIWY DZIEŃ!

BYŁA SYMBIOZA


W BARZE (29)

- Należałoby zamknąć bar na tydzień - powiedział stanowczo barman, nie patrząc mi w oczy.
- O? - spytałem zdziwiony.
- Miłość bez tęsknoty nic nie jest warta - dodał barman i przetarł po raz dwudziesty pierwszy ten sam kieliszek.

RZEPAKOWE POLE


DRZWI (632)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Światło!
- Zapłaciłem w zeszłym tygodniu!...

STRUMIEŃ


HALO... (452)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Śpiewa?
- Nie bardzo.
- Szkoda. Szukamy chórzystów...

Z MOJEGO OKNA


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (71)

INWIT -
Do szlemika! Dla wtajemniczonych...

IRONIA -
Los używa jej częściej niż ludzie.

IRRACJONALNY -
Ucieka od realiów wytyczonych przez zdrowy rozsądek. Lubi siedzieć na obłokach, skąd wszystko widać inaczej.

IRYTACJA -
Niektórzy ludzie potrafią ją ukryć. Autor tego Słownika nie.

ISTNIENIE -
- Podmiot bycia. Bez istnienia nie ma życia - jak śpiewają kandydaci na studia filozoficzne podczas kursów przygotowawczych.

ISTOTA -
Nie musi być koniecznie człowiekiem. Może być nawet istotą rzeczy, czyli sednem sprawy. Wszystko jedno jakiej.

IŚĆ -
Trzeba. Najlepiej do przodu.

IZOLOWAĆ -
Głupotę świata! Ale ona się nie da.

IŻ -
Krewny ŻE, trochę pretensjonalny.

KONIEC LITERY - I

DRZEWO


DZIK ABSUR POWRACA (107)

Do dzikuski Absurdzicy doszły słuchy, że dzik Absur ma lewe dochody, trzymane przed nią w tajemnicy. Otóż podobno chodzi po miejskich parkingach i mimochodem zaczepia kierowców, mówiąc: NAJLEPSZY SAMOCHÓD TO ALFA ROMEO! Wytwórnia tych aut miałaby mu za to płacić miesięcznie równowartość najnowszego modelu Alfa 5. Absurdzica zrobiła Absurowi dziką awanturę, ale okazało się, że taką plotkę porozsiewał po mieście dog Maxel, któremu śniła się taka praca.

GLIWICKIE DRZWI TADEUSZA RÓŻEWICZA (ul. Zygmunta Starego 28)


niedziela, 27 kwietnia 2014

RZEPAKOWE POLA - 27 IV 2014



W BARZE (28)

- Kiedyś wymiana ognia była gestem przyjaznym - powiedziałem do barmana zaraz po zamówieniu wody mineralnej niegazowanej.
- Ja nie palę od dawna - odparł barman, nie patrząc mi w oczy.

RZEPAKOWE POLA - 27 IV 2014



DRZWI (631)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Księżyc!
- Tyle lat krąży. Nie zmęczony?...

RZEPAKOWE POLA - 27 IV 2014



HALO... (451)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Mam złe przeczucie. Nie wychodzić z domu?
- W domu żyrandol też ci może spaść na głowę...


RZEPAKOWE POLA - 27 IV 2014



SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (70)

INNOŚĆ -
Powoli ludzkość uczy się akceptować inność innych. Kiedyś inny był zazwyczaj wrogiem. Teraz coraz częściej wzbudza ciekawość, a nawet sympatię.

INSEKTY -
Trzeba je tępić nieraz wbrew sumieniu. Co one winne, że stworzono je do pasożytnictwa? Podobnie jak ludzi.

INSPEKTOR -
Człowiek, który wzbudza strach w różnych instytucjach, nawet jeśli prowadzone są wzorowo.

INSTRUMENTY -
Dzielimy je na: dęte, perkusyjne, strunowe, pomiarowe, chirurgiczne, władzy itd...

INSTYNKT -
Według ewolucjonistów dziedziczymy go po zwierzętach. Ale zawodzi nas często, zwłaszcza w życiu codziennym.

INSYNUACJA -
Zdradziecka broń w walce z prawdą. Obrażająca. Rzadko przegrywa.

INTELEKT -
Niezbędny do kształtowania inteligencji.

INTELIGENCJA -
Nie istnieje bez intelektu i bez uniwersytetów. Lekceważona przez intelektualnych prymitywów.

INTERES -
W obronie własnego interesu mówimy: Nie twój interes!

INTRYGA -
Pokrewna insynuacji (patrz), ale bardziej wyrafinowana. Często powiązana z miłością.

RZEPAKOWE POLA - 27 IV 2014



DZIK ABSUR POWRACA (106)

Dzik Absur przypomniał sobie nagle swoje szczęśliwe dzieciństwo i zapragnął pobawić się w Indian. Ale przecież nie mógł bawić się sam. Po długich namowach i obietnicy kupna laptopa, Absorudzik zgodził się być wodzem wrogiego plemienia. Na szczeście dla obydwóch nadeszła gradowa burza w postaci dzikuski Absurdzicy. Zapędziła ich do prac domowych i nie zbudowali wigwamów nad rzeką. Zdażyli tylko wykopać topór wojenny, z którym nie wiedzieli potem co zrobić.

RZEPAKOWE POLA - 27 IV 2014



SPOTKANIA - wiersz dzisiejszy

Jakieś obce myśli
spotykają się
co jakiś czas
w mojej głowie
wykrzykując kłótliwie
żelazne racje
jedynie słuszne
aby zmęczone
bez pojednania
odlecieć wreszcie
do swoich domów

Jaka wtedy cisza
Moje mogą wyjść z ukrycia

sobota, 26 kwietnia 2014

SZCZELINA


POWRÓT BAJGÓRA (145)

BAJDOŁA: Śniło mi się, że lecę balonem.
BAJGÓR: Tak beze mnie?
BAJDOŁA: Ty jesteś za lekki. W takim balonie potrzebny jest balast...

TRZY KOMINY


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (420)

NIE SPALISZ OSTATNIEGO MOSTU, JEST Z ŻELAZA!

BEZ


W BARZE (27)

- Z całym szacunkiem, czy ja pana gdzieś przedtem nie spotkałem w innych okolicznościach - spytałem barmana po chwili namysłu.
- Możliwe. Byłem przedtem latarnikiem - odparł barman, nie patrząc mi w oczy.

SŁONECZNIK DOMOWY


DRZWI (630)

Puk, puk,puk!
- Kto tam?
- Radość!
- Panie, ja wczoraj zgubiłem portfel...

GRAD - JAK DIAMENTY


HALO... (450)

- Halo, Ziemia
- Tak, słucham!
- Zmieniamy numery. Teraz masz numer 787587618...

ZMIERZCH


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (69)

ILOŚĆ -
Rzadko przechodzi w jakość. Zmęczona ciągnie za sobą zmęczonych ludzi.

ILUZJA -
Lubimy widzieć coś, czego w rzeczywiśtości nie ma.

ILUZJONISTA -
Zawodowo trudniący się wyjmowaniem królika z kapelusza. Często wynajmywany do przedszkoli. Króliki go nie lubią, bo nie daje im marchewek, tylko zupę grzybową, którą sam lubi.

IMIĘ -
Uważa, że jest ważniejsze od nazwiska, bo jest wybierane.

IMPAS -
Sytuacja bez wyjścia. Ale prawie zawsze wychodzi się z niego jakimś cudem.

IMPOTENCJA -
Twórcza, powiedzmy. Choroba artystów w poniedziałki po weekendowych imprezach alkoholowych.

IMPREZY -
Przez nie artyści nie mogą dostać Nagrody Nobla.

INDYWIDUALNY -
Tok nauki przez całe nasze życie. Niestety mamy nauczycieli na różnym poziomie.

INFANTYLIZM -
Często zachowujemy się jak dzieci w najbardziej poważnych sytuacjach i potem nam głupio.

INFIKS -
Element fonetyczny występujący w rdzeniu wyrazu, będący wykładnikiem określonej formy gramatycznej. Proste!

INFORMACJE -
Wypełniają nasze życie bez przerwy od rana do nocy, a nawet podczas snu. Biedny nasz mózg musi to selekcjonować i wyodrębniać.


DOM W GLIWICACH


DZIK ABSUR POWRACA (105)

Dzikuska Absurdzica zapisała się na kurs kroju i szycia w klubie PRAKTYCZNA PANI, ponieważ postanowiła sama kroić i szyć ubrania dla męża i syna w celach oszczędnościowych. Dzik Absur i Absorudzik zaprotestowali czynnie, chowając w domu wszystkie nożyce, igły i nici, aby Absurdzica nie mogła ćwiczyć. Odetchnęli z ulgą, kiedy przyszłą krawcową wyrzucono z kursu za brak postępu.

JABŁKO