KRAINA ZIELONEGO POJĘCIA Michała Wrońskiego

wtorek, 25 listopada 2014

MOLENDA ALFRED (1949) -

Kompozytor i autor tekstów piosenek dla dzieci; twierdzi, że skomponował kiedyś "Wlazł kotek na płotek i mruga", ale studenci muzykologii Uniwersytetu Muzycznego w Słupsku udowodnili, że to nieprawda; proces sądowy toczy się do tej pory.

MOUDER STEPHAN (1921-2002) -

Największy na świecie producent namiotów cywilnych i wojskowych; co ciekawe, sam mieszkał w skromnym czteroosobowym namiocie, ustawionym w ogromnym przepysznym ogrodzie na Florydzie; do pracy dojeżdżał na rowerze, często spóźniając się na ważne biznesowe narady, ale przecież mógł się spóźniać do woli - był jednym z najbogatszych ludzi na świecie; pochowany został jednak w marmurowym grobowcu, który wybudowali mu wdzięczni spadkobiercy.

MUNKAESY ELISA (1900-1969) -

KOBIETA Z ŻELAZA - tak ją nazywali współcześni; potrafiła łamać podkowy, wyginać szyny, rwać łańcuchy, a co najdziwniejsze ważyła tylko 60 kilogramów przy wzroście 162 centymetry; zakochał się w niej hinduski książę, ale wybrała biednego początkujacego poetę, którym opiekowała się do końca życia, wydając własnym sumptem jego liczne tomiki wierszy.

Tęskniłem, stojąc przy zamglonym, jesiennym oknie. Rozpaczliwie, boleśnie i beznadzejnie. Chciało mi się wyć, płakać, uderzać głową w szybę.

Nie była to tęsknota - jak to zwykle bywa - za ukochaną osobą, ale tęsknota dogłębna, uniwersalna, szeroka jak morski horyzont - za wszystkimi ludźmi, którzy odeszli z mojego życia, a stanowili jego cząstkę. Po kolei ich twarze, kobiet i meżczyzn, przesuwały się na ekranie zamglonego okna, słyszałem ich głosy i śmiech, czułem na moim ciele ich dotyk. Byli ze mną, jakby ostatni raz, jak na filmie nakręconym kiedyś podczas szczęśliwych dni. Chciało mi się płakać.

Nagle na szybie ukazał się jakiś nieznany mi brodaty człowiek i powiedział:

- Przestań jęczeć. Oni wszyscy są z tobą. Dopóki istniejesz. Potem, wierz mi, będą z tobą jeszcze bardziej.

Zniknął, zabierając ze sobą moją bolesną tęskonotę...