sobota, 4 czerwca 2022

OKNO - 20 (z książki - 2016 r.)

 

   Nie zawsze jestem otwarte. Kiedy trzeba, moje szyby chronią mieszkanie przed deszczem, śniegiem, wiatrem. Są wytrzymałe, chociaż przezroczyste nie wyglądają na takie. Tylko raz jedna została stłuczona przez duże kawałki gradu. Nigdy nie zapomnę tego dnia. Woda zalała nam całą podłogę. Wiolonczelista był w podróży. Śmiesznie klął, kiedy wrócił. A ponieważ potem nastała ładna pogoda, długo czekałem na nową szybę.

   Takie mam nieraz przygody…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz