KRAINA ZIELONEGO POJĘCIA Michała Wrońskiego
Foto: Maciej Pokora
poniedziałek, 8 grudnia 2025
ŚWIAT DZIKA ABSURA - 21 (z książki - 2020 r.)
STAN
Dzik Absur wiedział, że wmawia sobie wiele dziwnych rzeczy, aby się jakoś przystosować do swojego życia.
Powstawał z tego niezły galimatias, który udawał normalny wzorowy stan.
Smuciło to Absura, ale nie za bardzo.
JEŻ I MRÓWKA - 102 (z książki - 2014 r.)
KOMINIARZ
- Widziałeś kiedyś kominiarza? - spytała mrówka jeża.
- Kiedyś. Jednego. Ale po co nam kominiarz. I tak nie mamy guzików - odparł jeż.
WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK
TĘSKNOTA
Hałas tęskni za ciszą
cisza za hałasem
I tak żyją
w niespełnieniu
na Ziemi
tęskniącej za niebytem
UKŁADANKA - 6 (z książki - 2020 r.)
SOPEL
Tego dziwnego lata było tak zimno, że na dziurawej rynnie uformował się niebywale piękny Sopel Lodowy. Podziwiali go ludzie z okolicy, a nawet na saniach przyjeżdżały wycieczki z daleka, aby robić sobie zdjęcia na jego białoszarym tle.
Sopel był dumny jak lew. Stale się powiększał i nadawał sobie fantastyczne kształty.
- Byle do zimy - myślał skrycie. - Może wtedy będę wielki jak ten cały dom, jak jakiś lodowiec grenlandzki.
Tymczasem przyszła jesień, ni taka ni owaka, ale jeszcze chłodna – Soplowi zaczęło kapać z nosa. A od grudnia zaczęło być coraz cieplej i cieplej, w styczniu termometr pokazywał już powyżej zera.
Za to luty był upalny! Ludzie zamiast podziwiać coraz mniejszy sopel, opalali się na łąkach.
Sopel Lodowy znikał w oczach ostatnich oglądających, aż w połowie zimy zniknął zupełnie.
Taki to był dziwny ten 2120 rok…
niedziela, 7 grudnia 2025
ŚWIAT DZIKA ABSURA - 20 (z książki - 2020 r.)
NIECH ŻYJE DOBRO
Jakimś cudem rozeszła się po pewnej okolicy wiadomość:
DZIWNY WĘDROWIEC GŁOSI WSZEM I WOBEC, ŻE TRZEBA CZYNIĆ TYLKO DOBRO!
Wieść ta zagarnęła dzika Absura i zaprowadziła do miasta, w którym działo się nie za dobrze.
Gęsty tłum otoczył go, wiwatując.
- Niech żyje! Sto lat mistrzu! Niech żyje dobro! Precz ze złem! Precz!...
Absur był przerażony. Co prawda wiedział doskonale, że zło jest złe, a dobro dobre, ale jak to tłumaczyć w takim wrzeszczącym tłumie?
Dopiero po tygodniu hołubienia udało mu się uciec na świeże powietrze…
JEŻ I MRÓWKA - 101 (z książki - 2014 r.)
W ZOO
- Jak to dobrze, że nie jesteśmy zwierzętami egzotycznymi - oznajmił jeż. - Zaraz by nas zamknęli w ZOO…
- A ja bym nawet chciała. Co mi tam. Z takiego czegoś zawsze można uciec -powiedziała mrówka.
WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK
CIEŃ
W poszukiwaniu światła
zawędrował do jaskini
i zamieszkał na wieki
z malowidłami
których nikt
jeszcze nie odkrył
Oto sens
tajemnicy istnienia
UKŁADANKA - 5 (z książki - 2020 r.) - BAJKI...
ŚCIANY
Nikt nie wiedział, dlaczego Prawa Ściana nienawidziła Lewej Ściany, a Lewa Ściana Prawej...
Stały naprzeciwko siebie już dosyć długo i gdyby potrafiły mówić, świat usłyszałby najgorsze złorzeczenia.
Tylko warczały bezgłośnie („moja strona jest lepsza, a nie, bo moja!”), wzbijając niepotrzebnie kurz, który przeszkadzał stale ludziom.
I tak trwałoby do końca ich świata, ale Sufit przemówił im do rozumu:
- Niemądre! Z mojego podniebnego spojrzenia Lewa Ściana jest prawą, a Prawa Ściana jest lewą. Ale nie zawsze. Zależy jak spojrzę. Więc kłótnia, która strona jest lepsza pozbawiona jest najmniejszego sensu. Pomyślcie trochę!...
Ściany długo myślały, szukając swoich rozumów i wreszcie prawie zrozumiały. No, nie do końca…





