czwartek, 25 grudnia 2025

MW - NIEDAWNO... (normalny poranek)


 

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 38 (z książki - 2020 r.)

KĄPIEL

   Był upał i dzik Absur postanowił wreszcie się wykąpać.

   Znalazł zaciszne jeziorko, rozebrał się do rosołu i z rozkoszą zanurzył w chłodnej wodzie. Pływał przez godzinkę, potem umył się dokładnie, jak przystało na lubiącego wszelką czystość osobnika…

   Nigdy się nie dowiedział, że podczas kąpieli, wredny złodziej usiłował ukraść mu ubranie i podróżny dobytek leżący na brzegu.

   Na szczęście w ubraniu spał kot Mijuś (który nie lubił wody), przestraszył i przegonił złego człowieka, kiedy wysunął głowę z kieszeni.

   - Co masz taką dziwną minę? - spytał kota Absur, kiedy wyszedł z jeziora. - Nigdy nie widziałeś gołego?

 


 

Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA - 119 (z książki - 2014 r.)

RÓŻNICE

   - Ale jest chyba jakaś granica między kłamstwem a prawdą - zastanawiał się jeż.

   - No, jest, he, he - zaśmiała się mrówka. - Taka jak między mgłą a czystym powietrzem…

 


 

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3999) - PORZĄDEK CODZIENNY - 2023 R.

WYBACZANIE najlepiej ćwiczyć wczesnym rankiem…

 


 

W NIEBIE




 

WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK

NOCNE GADANIE

 

Gadają ze mną

w nocy

tamte Michały

 

- Co się z tobą

dzieje?

 

- Normalnie

Idę sobie

niezmienny

patrząc

na wasze zmiany

 


 

MOC ZIELENI


 

UKŁADANKA - 23 (z książki - 2020 r.) - BAJKI...

ZAJĄCZEK

   Pojawił się nagle, na białej ścianie dziecięcego pokoju.

   Poruszał długimi uszami. Nie za bardzo mu się podobały, więc pan reżyser Teatru Cieni zamienił go w Myszkę.

   - O, nie! - zaprotestował Zajączek.

   - Proszę bardzo - odparł Reżyser.

   Na ścianie przeciągnął się zaspany Kot, potem Lis, Lew, a nawet Żyrafa z niezbyt długą szyją. Prawie całe ZOO, bez biletu wstępu.

   - Wie pan co? Jednak wolę być sobą - westchnął Zajączek.

   - Dobrze, ale żebyś nie żałował - powiedział Reżyser Teatru Cieni i obrysował sylwetkę Zajączka na ścianie.

   Został takim już na zawsze – szczęśliwym Zajączkiem ściennym w dziecięcym pokoju. A Wojtuś pomalował go nawet na niebiesko!...

 


 

  

PRZEJŚCIE


 

OGŁOSZENIE DROBNE

 Ogłoszenia Drobne poszukują do pracy sekretarki i portiera!

środa, 24 grudnia 2025

MW - NIEDAWNO... (przejście)


 

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 37 (z książki - 2020 r.)

ŚPIEW

   Nagle dzik Absur – nie wiadomo dlaczego – zapragnął śpiewać.

   Porozglądał się, nie było nikogo w pobliżu. Na wszelki wypadek jednak  wszedł do wierzbowego zagajnika nad strumykiem i zaczął…

   Przypominał sobie wszystkie melodie, jakie usłyszał w życiu – kołysanki, przeboje z młodości, arie operowe i operetkowe, a nawet jakiś zapomniany romans sprzed wojny… 

   Ponieważ nie pamiętał słów, śpiewał w języku przez siebie wymyślonym (…marabulum – kisa kulum, porta morta – para korta… itp…).

   Jego głos rozlegał się po okolicy, na szczęście wyludnionej.

   I tak do późnego popołudnia. Do momentu, kiedy jego kot Mijuś miał tego dosyć i zaczął żałośnie miauczeć.

   Absur musiał zakończyć koncert.

   - Ale mi ulżyło! - powiedział do Mijusia, a kot spojrzał na niego dziwnie.

 


 

Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA - 118 (z książki - 2014 r.)

CIĘŻARY

   - Podniósłbyś tą belkę? - spytała mrówka jeża.

   - No, coś ty?!...

   - Widzisz, a ja podobne belki dźwigam codziennie jednym zębem - powiedziała dumnie mrówka.

 


 

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3998) - PORZĄDEK CODZIENNY - 2023 R.

- Skąd masz to szczęście?

- Dostałem od Anioła na pasach dla pieszych…

 


 

 

 

W NIEBIE




 

WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK

DZWON

 

Spytałem Wielkiego Dzwonu

jak mu się żyje

 

- Z czasem

od do

z sercem

ze świętem

z trwogą…

 

 

ABSOLUTNA

 

Gdziekolwiek jesteś

PRAWDO ABSOLUTNA

przybądź do mnie

a ugoszczę cię

duszonymi kłamstewkami

i fałszem

w sosie prawdziwkowym

 

Potem popijemy okowitą

i pójdziemy na spacer

dookoła Nieba

posprawdzać

to i owo

 


 

W GLIWICACH


 

UKŁADANKA - 22 (z książki - 2020 r.) - BAJKI...

UŚMIECH

   Napłynęły ciemne chmury i w jednej sekundzie Uśmiech zniknął z ust wszystkich ludzi. Nikt na świecie nie wiedział, dokąd się wybrał. Zastanawiano się:

   - Może uciekł na bezpieczny Księżyc?...

   - Schował się do środka Ziemi?...

   - Na pewno obraził się na nas i poszedł do najdalszego kąta…

  Nastały ponure dni. Wszyscy chodzili zgarbieni, skrzywieni na twarzy. Nie podawano rąk i nie pomagano sobie nawzajem.

   Tak trwało i trwało. Myślano, że tak już zostanie na zawsze.

   Ale dokładnie 25 maja z samego słonecznego ranka urodziło się dziecko z roześmianą buzią, cieszące się, że zaistniało…

   Rozeszła się błyskawicznie wiadomość:

   WRÓCIŁ UŚMIECH, WRÓCIŁ UŚMIECH, WRÓCIŁ UŚMIECH!

   Wszyscy uśmiechali się i klaskali w dłonie, gotowe do podawania…




W LESIE


 

OGŁOSZENIA DROBNE

 Uwaga! Przerwa świąteczna!