środa, 26 listopada 2025

MW - NIEDAWNO... (sumienie)


 

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 9 (z książki - 2020 r.)

NAPAD

   Po przekroczeniu jakiejś granicy, dzik Absur został napadnięty przez wygolonych ludzi z kijami w ręku.

   - Kim jesteś, dziwolągu? - spytał najwyższy z nich, o nabrzmiałych bicepsach.

   - Jestem dzikiem Absurem z dalekiego kraju - wyjaśnił przestraszony Absur.

   - Dzikiem? Czy dzikim? I co to za nazwisko? Z jakiej nacji pochodzisz? - spytał inny, mały i chudy, chyba mniej ważny.

   - Nie wiem z jakiej nacji, nie wiem - bronił się Absur.

   - Jak to nie wiesz? Każdy ma jakąś nację. Każdy gdzieś przynależy - powiedział wysoki i zmierzył dzika Absura surowym okiem. - To jesteś dzikiem czy człowiekiem? Wyglądasz dziwacznie.

   - Ni pies ni wydra - zaśmiał się chudy. - Odmieniec. Tu takich nie potrzebujemy. Spieprzaj stąd!

   - Ale w trymiga! - dodał wysoki i podniósł kij.

   Dzik Absur nie czekał, tylko pobiegł w stronę, skąd przyszedł.

   Gdy był już dosyć daleko krzyknął:

   - Mam was w dupie, durnie!

   Myślał, że będą go gonić, ale oni widocznie nie mogli przekraczać granicy.

   - Jeszcze cię znajdziemy! - usłyszał tylko.

 


 

Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA - 90 (z książki - 2014 r.)

DROGI

   - Te głupiutkie ślimaki znowu wychodzą na drogę. A tam same nieszczęścia - powiedział jeż.

   - Och, wiem. Jak byłam dzieckiem, też wychodziłam - przyznała się mrówka.

   - No, ja także nieraz – jakby zawstydził się jeż. - Cholera z tymi ludzkimi drogami…

 


 

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3970) - PORZĄDEK CODZIENNY - 2023 R.

- Śnił mi się mój jamnik Bingo. Był znowu wilkiem…

 


 

W NIEBIE




 

WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK

PRZYSZLI-POSZLI

 

Przyszli przyjaciele

 

walczą gdzieś

z moimi

przyszłymi wrogami

 

A ja

mogę sobie żyć

beztrosko

omijając kałuże

i zbyt wysokie mury

 


 

ZA MIASTEM


 

SENNY - 25 (z książki 2025 r.)

TŁUM

   Znajdowałem się na wielkim placu, w samym środku tłumu, któremu o coś chodziło, bo wykrzykiwał: NAPRZÓD! CHODŹCIE Z NAMI!... Ale nikt się nie ruszał, ponieważ tłok był taki, że nie można było postawić kroku. Stałem ściśnięty między grubasem a bosonogą dziewczyną i myślałem, jak by się stamtąd wydostać, kiedy spostrzegłem, że wszyscy wkoło patrzą na mnie jakoś dziwnie…

   - On nie nasz! - syknęła bosonoga do grubasa.

   - Nie nasz! - krzyknął grubas i usiłował mnie schwytać, ale nie dał rady, tak było ciasno.

   Tłum zafalował i zaryczał:

   - Tam jest nie nasz! Tam jest nie nasz!

   Wiedziałem, że to mój koniec.

   - Boże, żeby się obudzić. Natychmiast!...

   Ale zamiast tego reżyser snu zamienił mnie w muchę, która odfrunęła sobie poza plac, patrząc radośnie, jak tłum naparza się w poszukiwaniu NIENASZEGO.

 


 

TROCHĘ WIOSNY


 

wtorek, 25 listopada 2025

MW - NIEDAWNO... (patrzy)


 

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 8 (z książki 2020 r.)

PRAWDA

   Dzik Absur uświadomił sobie nagle, że właściwie całe życie kłamał. Przynajmniej raz dziennie.

Okłamywał swoją żonę Absurdzicę, syna Absorudzika, sąsiadów, a nawet samego siebie.

   Od dzisiaj postanowił mówić tylko prawdę.

   - Od dzisiaj nie będę kłamał! - krzyknął w stronę Słońca.

   Nie wiedział, że zaczerwieniły mu się uszy…

 


 

Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA


 

JEŻ I MRÓWKA - 89 (z książki - 2014 r.)

LAS

   - Byłaś kiedyś w lesie? - spytał jeż mrówki.

   - Nie byłam. Po co? Dla mnie lasem jest każdy trawnik, a ja grzybów nie lubię - odparła mrówka.

 


 

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (3969) - PORZĄDEK CODZIENNY - 2023 R.

- Na tej rzece nie na mostów. Trzeba ją obejść…

 


 

W NIEBIE




 

WYBÓR WIERSZY - 2017 ROK

TANIEC

 

Zawsze jest gdzieś

wiosna

lato

jesień

zima

początek koniec

 

- Słyszysz tę melodię?

Świat tańczy

sam ze sobą

 

- Nie słyszę

- Nikt nie słyszy

- Nie widzę

- Nikt nie widzi

 


 

SPOKÓJ LASU


 

SENNY - 24 (z książki - 2025 r.)

KOŁO

  

   Koło wirowało coraz szybciej. A ja zbliżałem się coraz bardziej do jego brzegu…

   A przecież niedawno w jakimś śnie byłem w środku koła, zupełnie bez cienia strachu!

 


 

GŁODNE


 

MW - NIEDAWNO... (w drodze)


 

poniedziałek, 24 listopada 2025

ŚWIAT DZIKA ABSURA - 7 (z książki - 2020 r.)

  MIEJSCE

    - Nie muszę mieć swojego miejsca jak drzewo? - zastanawiał się dzik Absur, patrząc na sklecony przed chwilą szałas z bukowych gałęzi.

   - Moje stałe miejsce jest pod wędrującymi stopami - odpowiedział sobie, ale wcale nie był tego pewien.

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Z MOJEGO ZACHODNIEGO OKNA