Foto: Maciej Pokora
PIÓRO
Obudziło mnie miauczenie!
Wstałem, rozejrzałem się. Nie było Absura, jego zeszytu i torby. Zniknął też Zenek.
- Jednak sen?
Odetchnąłem.
Na biurku siedziała moja kotka Zosia i bawiła się ptasim piórem…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz