- Chamstwo! - zawołała oburzona mrówka na dzień dobry.
- Co się stało? - spytał jeż.
- Znowu mnie o mało nie rozjechali. I to kiedy przechodziłam na zielonym świetle...
- Ja nie rozróżniam kolorów i mam jeszcze gorzej od ciebie - sapnął jeż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz