Mój Drogi Aniele!
Powiedziałeś mi - jak zwykle - we śnie, że nie otrzymałeś ode mnie ostatniego listu. Niemożliwe. Mogłeś nie dostać przedostatniego, bo go nie wysłałem, a nawet nie napisałem. Ułożyłem go tylko w głowie z braku świątecznego czasu...
U mnie wszystko w porządku, jak zapewne wiesz. Dostałem 385 życzeń szczęśliwego Nowego Roku - w domu, na ulicy, w sklepach, przez telefon i w Internecie. Ja życzyłem 232 razy, czyli bilans jest dodatni. Więc mogę liczyć na dobry rok 2012, mimo hiobowych wieści. Zwłaszcza, że 2 plus 1 plus 2 równa się 5. A wiadomo - piątka jest moją szczęśliwą liczbą.
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
P.S.
Właściwie nie ma żadnych nowych i starych lat. To wymysł drukarni kalendarzy. Fizyka kwantowa chichocze rozbawiona. Chociaż bidulka nie wie jeszcze, że już różni mądrale szykują dla niej niebyt! MW
3 I 2012 - W miejscu
3 I 2012 - W miejscu
Drogi Aniele Michała Wrońskiego, On już tak ma, że śle listy myślami. Ja to wiem dobrze, bo kiedy pisze myśli do mnie, jaśnieje mój aniołek blaskiem zielonego pojęcia :)
OdpowiedzUsuńDroga Fizyko Kwantowa, niebyt odwołano na czas jakiś, zapewne ze względu na kryzys i wysokie koszty utrzymania!
OdpowiedzUsuń