czwartek, 31 maja 2018

NIEBIESKI DUCH MW


CIEŃ NIEBA - LISTY DO ANIOŁA (64)


WYBORY

Mój Drogi Aniele!
   Zapewne pamiętasz - niedawno brałem udział w wyborach do Rady Dzielnicy, ale jak Cię znam, nie zwróciłeś uwagi na przebieg kampanii wyborczej kandydatów na radnych. Nie lubisz się nudzić, a owa kampania nie była za bardzo interesująca. Dwaj główni rywale – nazwisk nie wyjawię, bo po co – obiecywali nam, mieszkańcom dzielnicy, że jeśli ich wybierzemy, to załatwią nam, między innymi: plastikowe okna u każdego, nowe eleganckie windy z perfumowanym sufitem, przepłoszenie gołębi, a nawet przeniesienie do sąsiedniej dzielnicy wszystkich rozrabiających w nocy meneli… Tylko na jednym spotkaniu przedwyborczym, w Szkole Podstawowej Nr 5,  zaczęło się robić ciekawie, kiedy podczas poważnej debaty dotyczącej obniżenia czynszu o sześćdziesiąt procent – zupełnie znienacka – jeden z kandydatów nazwał drugiego ZŁODZIEJEM, ponieważ ten nie oddał pięćdziesięciu złotych, pożyczonych mu do pierwszego kilka lat temu. Tamten spurpurowiał, wyszarpnął z kieszeni granatowej marynarki portfel, wyjął sto złotych i rzucił banknotem w twarz rywalowi z okrzykiem: MASZ, RESZTY NIE TRZEBA! No i zaczęło się. Obrzucali się niecenzuralnymi wyzwiskami, oskarżali o jakieś tajemnicze niecne czyny, a nawet powywlekali aluzje dotyczące wierności ich małżonek… Uczestnicy tej debaty (w liczbie dwudziestu osób), podzielili się prawie na dwie równe grupy – beze mnie, bo byłem jak zwykle neutralny – i włączyli do hałasu. Szykowała się niezła awantura. Ale na szczęście przyszedł woźny z dzwonkiem, zadzwonił i wykrzyknął: WYCHODZIĆ, ZAMYKAM SZKOŁĘ!, a do mnie dodał: niech zapłacą mi nadgodziny (dodając jeszcze brzydki wyraz usłyszany kiedyś od uczniów). No i debata się skończyła… Żeby było  śmieszniej, Prezydent Miasta unieważnił wybory do samorządu naszej dzielnicy ze względu na „za małą frekwencję, obowiązującą w regulaminie wyborów”. I nie będziemy mieli w tej kadencji Rady Dzielnicy, która by nam załatwiła: obniżkę czynszu, plastikowe okna, perfumowane windy, przeniesienie gołębi i meneli gdzie indziej.
  

Twój na zawsze
Michał syn Edwarda




Z MOJEGO OKNA


W BARZE (1525)

- Nienawidzę czekania - wyznał nagle barman.
- To chyba każdy - dodałem.
- I pewnie dlatego zostałem barmanem. Barman nie czeka...

KWIAT ULICY


PYTANIA I ODPOWIEDZI (1500)

- Tato, co to?
- Mój spokój w pigułce...

ZIELONE POJĘCIE


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1413)

Poznam niepijącego pana, który oduczy mnie moich uciążliwych nałogów! - Janina Buckowska (41), ul. Zygmunta 6/17

GLIWICKI RATUSZ


KONTROLA OBYWATELSKA (690)

- Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Niestety jesteście wytypowani do drobiazgowej kontroli. W przyszłym tygodniu...

TOSIA ZADUMANA


NOWE (552)

DURFL - mędrzec niedzielny.
OKOS - ptak z rodziny kosów, marnotrawny.
TUM - głupek niedzielny.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1252)

Mrówka przybiegła do jeża zawiedziona.
- Dzisiaj końca świata nie będzie, a ja przygotowałam się na najgorsze  - powiedziała.
- Najgorzej panikować - odparł jeż.

W NIEBIE




HALO... (1899)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Znajdź swojego anioła i powiedz mu, że ma się natychmiast do nas zgłosić...

GLIWICKI NEPTUN


ODBICIE


CIEŃ NIEBA - LISTY DO ANIOŁA - CZĘŚĆ II - (63)


PO PRZERWIE

Mój Drogi Aniele!
   Dawno do Ciebie nie pisałem. Nie dlatego, że zwątpiłem w Twoje istnienie, ale z czystego lenistwa. Im mniej mam obowiązkowych zajęć, tym staję się większym leniem. Nawet – prawie – przestałem rzeźbić anioły z kory. Właściwie zauważyłem to dzisiaj i zrobiło mi się głupio…
   Więc piszę znowu do Ciebie, mój Aniele, i przepraszam za milczenie. Ale przecież Ty wiesz doskonale, co się u mnie wydarzyło. No tak, prawie NIC. Największym wydarzeniem były wybory samorządowe mojej dzielnicy… O, wczoraj strzeliła mi żarówka w kuchni i z trudem ją odkręciłem, bo się zaklinowała… Co jeszcze… Zgubiłem klucz do mieszkania, ale go znalazłem: wisiał na mojej skrzynce pocztowej.
   Aha, mam do Ciebie ogromną prośbę. Moi serdeczni znajomi postanowili przez rok wędrować po świecie. Wiesz którzy… Proszę, szepnij wszystkim Aniołom, będącym w pobliżu, żeby nie spuszczały z nich oczu i pomagały im w każdej minucie. Wiemy, co teraz dzieje się na Ziemi Matce Naszej. Chociaż pisali mi wczoraj, że chodzą po Nowym Jorku bezpiecznie i radośnie , wchłaniając energię naprawdę wielkiego miasta.

Twój na zawsze
Michał syn Edwarda







Z MOJEGO OKNA


W BARZE (1524)

- Zawsze rano ustalam, jaki będą tematy naszych rozmów i potem zapominam - pożaliłem się barmanowi.
- Ciekawe, bo to samo jest u mnie - odparł barman.

Z ŻYCIA DRZEW - RANA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (1499)

- Tato, nie ma mniejszej połowy i większej połowy?
- To zależy od spojrzenia...

W GLIWICACH


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1412)

Odstąpię za drobną opłatą moje miejsce w kolejce do okulisty (lipiec 2020 r.)! Waldemar Jętek, ul. Zygmunta 2/71

W BESKIDZIE MAŁYM


KONTROLA OBYWATELSKA (689)

- Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Upał... Nasza wypożyczalnia wentylatorów informuje, że wszystkie zostały wypożyczone. Dysponują wachlarzami...

DOMY W GLIWICACH


NOWE (551)

KIKA - fikająca dziewczyna na perskim dywanie.
ZRUM - upadek poety ze schodów po wieczorze autorskim.
FUKTA - ciężar odpowiedzialności rodzicielskiej.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1251)

- Podobno tutaj wszędzie rósł wspaniały las - powiedziała mrówka.
- Nie wierzę. Ludzie by nie pozwolili - odrzekł stanowczo jeż.

W NIEBIE




HALO... (1898)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Jestem prawdziwym altruistą.
- Tak nazywasz swój egoizm?...

W LESIE


wtorek, 29 maja 2018

CIEŃ MW


CIEŃ NIEBA - LISTY DO ANIOŁA (62)


NIEZAPISANE MYŚLI

Mój Drogi Aniele!
   Pomyślałem właśnie ( i zapisuję to w liście do Ciebie), że:
   - Niezapisane myśli są wolne jak ptaki!
   Zamknięte w obrazkach liter, przyklejone do papieru czy do ekranu komputera, nasze ulotne myśli stają się ofiarą dla cudzego zmysłu wzroku, który robi sobie z nich, co chce, zniewala i przywłaszcza, mówiąc delikatnie.
   Niestety, myśli to masochistki! Uwielbiają, jak się je kradnie, przetwarza, zniekształca. I prawie zawsze są gotowe oddać się cudzym głowom.
   Naprawdę wolne są tylko w snach, mimo że nie mogą nigdzie wyjść!
   Tak sobie pomyślałem, mój Aniele…

 Twój na zawsze
 Michał syn Edwarda




Z MOJEGO OKNA


W BARZE (1523)

- A wie pan, że ja już umiałem czytać w wieku sześciu lat? - pochwalił się barman.
- O! Co pan czytał? - spytałem.
- "Myśli" Pascala - odparł barman.

RYSUNEK


PYTANIA I ODPOWIEDZI (1498)

- Tato, spałeś w namiocie?
- No pewnie. Kiedyś nawet przez całe lato w ogródku twojej prababci...

ZA MIASTEM


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1411)

Nie obrażam się na Jana Tuchonia, ponieważ jego inteligencja sięga mi do kolan! - Teodor Jonas, ul. Zygmunta 6/28

TROCHĘ ZIMNA W UPAŁ...


KONTROLA OBYWATELSKA (688)

- Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Leje. Musimy wysuszyć ubrania. Możemy posiedzieć w kuchni?...

Z ŻYCIA DRZEW - TROJACZKI


NOWE (550)

URUK - człowiek górnolotny, po przejściach.
IKUS - najemny żołnierz w rezerwie.
PUKH - owad mięsożerny, hałaśliwy.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1250)

- Widziałam ładne buty - powiedziała mrówka do jeża.
- Po co ci buty? - spytał jeż.
- Dla ogólnej ładności - prychnęła mrówka.

W NIEBIE




HALO... (1897)

- Halo Ziemia?
- Tak, słucham!
- Weź parasol.
- Ale czyste niebo.
- Mówię, weź parasol...

KOLORY


PIĘKNY ZADUMANY


CIEŃ NIEBA - LISTY DO ANIOŁA (61)


BEZ ŚLADÓW

Mój Drogi Aniele!
   Wiem, są dni, kiedy bujam w obłokach i nie zostawiam żadnych śladów dla wnuków; ani nawet dla samego siebie, aby po nich wrócić do przeszłości…
   Ale wydaje mi się wtedy, że jestem, mój Aniele, z Tobą. To chyba nic złego – być obok swojego Anioła Stróża, aby Go chronić, zmęczonego wytężoną pracą nade mną, przed upadkiem na Ziemię, która bywa nieraz okrutna dla aniołów.

Twój na zawsze
Michał syn Edwarda




poniedziałek, 28 maja 2018

Z MOJEGO OKNA


W BARZE (1522)

- Ręce opadają, gdy to się czyta - powiedział barman, odkładając gazetę.
- Dlatego ja nie czytam gazet. Szkoda rąk - odparłem.

LWY PRZED PALMIARNIĄ W GLIWICACH


PYTANIA I ODPOWIEDZI (1497)

- Tato, pobawimy się w Indian?
- Kim mam być?
- Bladą Twarzą w niewoli...

DOM W GLIWICACH


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1410)

Sprzedam apartament do remontu o powierzchni 20 metrów kwadratowych! - Jerzy Pelc, ul. Zygmunta 6/19

Z ŻYCIA DRZEW - PODWÓJNE


KONTROLA OBYWATELSKA (687)

- Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Dla pozytywnie skontrolowanych przewidziano premie w postaci darmowego uczestnictwa w festynie miejskim z kiełbaskami. W najbliższą niedzielę...

NIECZYNNE KINO "JUTRZENKA" W GLIWICACH


NOWE (549)

KIRUM - smutas niedzielny.
TUTK - znojna codzienna droga.
MAR - znikoma radość z przypadkowego szczęścia.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1249)

- Po co ci tyle szpilek? - spytała mrówka.
- Każda jest potrzebne. Trzymam się na nich - odparł dumnie jeż.

W NIEBIE