sobota, 31 stycznia 2015

DO MOICH WNUKÓW - wiersz z tomu pt. "KROPLA"

Gdy dorośniecie
ustawcie te słowa
jedne za drugim
jak kostki domina -
niech się przewrócą
i zagrajcie nimi
po swojemu

Wierzcie im -
nie wierzcie


OPOWIADANIA O CIENIU - NOWA KSIĄŻKA PT. "MY" - proj. okładki: Bożena Kuszilek




POWRÓT BAJGÓRA (324)

BAJGÓR: Myślisz, że nasze cienie się przyjaźnią?
BAJDOŁA: Nieraz się nawet kochają, jak obserwuję...

ILUSTRACJA BOŻENY KUSZILEK - DO KSIĄŻKI MW "MY"


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 43 (z książki)

NAMIĘTNY HORYZONT
   Dzikuska Absurdzica włożyła najkrótszą spódnicę, najseksowniejszą bluzkę i poszła na casting do filmu pod tytułem NAMIĘTNY HORYZONT. Potrzebowano w nim około tysiąca kobiet o różnej urodzie. Po dwóch godzinach czekania i dwuminutowej próbie kamerowej Absurdzica została odrzucona jednomyślnie.
   - Cholera jasna, byłam za ładna - pomyślała głośno do siebie i pobiegła do domu, bo przypomniała sobie, że zostawiła rosół na palącym się gazie.


WIECZNA KLEPSYDRA


ECHA (229)

- Pod stosem złotych zegarków znalazłem święty spokój!

Z ZACHODNIEGO OKNA


W BARZE (306)

- Są takie momenty, że nie wiem, o czym mówić - pożalił się barman.
- Ciekawe. Bo ja mam to samo - oznajmiłem.

MIŁOŚĆ


PYTANIA I ODPOWIEDZI (190)

- Tato, mogę dzisiaj nie iść do szkoły? Strasznie boli mnie głowa.
- Klasówka z matematyki czy z fizyki, synu?...

ZIELEŃ


WRONOTY (32)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Nonsens!
- A gdzie sens?
- Wlecze się po schodach...

MURY


HALO... (728)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Czy u was są biblioteki? Lubię czytać.
- Nie ma. Ale możesz zapisać się do chórów anielskich...

NIEBO


PAPIEROWY TEATRZYK NA KRZYWEJ ŚCIANIE - 8

TINA:
Zastanawiacie się czasem, co to jest czas?
BALO:
Złodziej moich dni!
NONTON:
Rzeka bez początku i końca!
BANTIN:
Liczby wyskakujące w telefonie komórkowym.
BALO:
Nigdy nie mam na nic czasu
NONTON:
Biedny Balo.
BANTIN:
Dam ci trochę mojego.
TINA
Dasz mu wczorajszy, dzisiejszy czy jutrzejszy?
BANTIN:
Dam mu kosmiczny.
NONTON:
Kosmiczny nie jest twój.
BANTIN:
Dlatego mogę mu dać. Nie do wyczerpania.
TINA:
Słyszycie? Biją dzwony. Dwunasta! Bignijmy nad rzekę, popływać...

CDN

NIE PARKOWAĆ WJAZDU !!!


piątek, 30 stycznia 2015

KLUCZ - wiersz z tomu pt. "KROPLA" (dla Grażyny Brojak)

Przez dziurkę od klucza
zobaczyłem nagle
JEDYNY
SŁUSZNY
OBRAZ
ŚWIATA
Był trochę zamglony
i nie zostało mi z niego
za dużo
na dzisiaj

Gdzie klucz?


ŚWIATŁO


POWRÓT BAJGÓRA (323)

BAJDOŁA: Jak ja lubię, kiedy się nie spóźniasz.
BAJGÓR: Staram się. Ale nie zawsze pozwala mi na to uciekający czas...

LAS


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 42 (z książki)

OBUDZENIE
   Tuż po obudzeniu przychodziły do dzika Absura różne myśli. Na ogół zwykłe, proste, wesołe, ale nieraz tejemnicze i zastanawiające. Podejrzewał wtedy, że takie myśli rodzą się tylko w Kosmosie i prawdopodobnie przylatują stamtąd, jak mgliste gwiezdne zjawy.
   Absur chciał je wreszcie złapać i zapisać. W tym celu przygotował obok łóżka zeszyt w kratkę, ale nigdy nie umiał tych myśli-zjaw nazwać. Więc zeszyt był pusty. Prawie. Bo jedna strona była zabazgrana esofloresami, ręką nudzącego się kiedyś Absorudzika.
   - Może to jakiś znak od Kosmosu? - pomyślał, kiedy to zobaczył i zostawił absorudzikowe myśli nienaruszone.


ŚLADY


ECHA (228)

- Jeśli ktoś cię wyprowadził z równowagi, udawaj, że sam się wyprowadziłeś!

W TATRACH


W BARZE (305)

- Czy może być bezsensowny sens? - spytał nagle bez sensu barman,
- Myślę, że może. Tak jak sensowny bezsens - odpowiedziałem w miarę sensownie.

W BESKIDZIE MAŁYM


PYTANIA I ODPOWIEDZI (189)

- Tato, czy kamienie czują, ile mają lat?
- Nie sądzę. Są niezależne od kalendarza, synu...

KOLORY


WRONOTY (31)

- Orzeł nie wiedział, że jest orłem i nawet nie chciało mu się zdawać matury!

DOM W GLIWICACH


HALO... (727)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Wielkie nieba! Jakie to życie dziwne!
- Nie przeklinaj!...

NIEBO


PAPIEROWY TEATRZYK NA KRZYWEJ ŚCIANIE - 7

BALO:
Nonton, co tam masz w tej skrzynce?
NONTON:
Sprawiedliwość.
BANTIN:
Żartujesz.
NONTON:
Tak mi powiedział staruszek, który dał mi ją na przechowanie.
TINA:
Trzyma sprawiedliwość zamkniętą na kłódkę?
NONTON:
Ma pewnie do niej kluczyk. Powiedział - masz to 5 złotych i przechowaj mi sprawiedliwość do jutra. Jutro będzie mi potrzebna.
BANTIN:
Jak staruszek wyglądał?
NONTON:
Normalnie, jak staruszek. Raczej sympatyczny.
BALO:
To jakaś podejrzana sprawa. Ja bym tę skrzynkę otworzył i zobaczył, jak wygląda ta sprawiedliwość. Przyniosę z domu piłkę.
TINA:
Zostawmy to. Taka uwolniona sprawiedliwość może zrobić sporo zamieszania i będzie na nas.
NONON:
Tina ma rację. Dostałem za to 5 złotych. To zobowiązuje.
BALO:
Będzie sprawiedliwie, jak się z nami podzielisz.
NONTON:
No, dobrze. Tina, ile to wypadnie na każdego?
TINA:
Pięć podzielone przez cztery? Złoty dwadzieścia pięć.
NONTON:
Balo, leć do kiosku i rozmień.
BALO:
Dlaczego ja?
NONTON:
Bo to twój pomysł.
BALO:
Idę, idę. Znowu ja. Taka to sprawiedliwość...

CDN

KĄPIEL GOŁĘBI


czwartek, 29 stycznia 2015

NIE - wiersz z tomu pt. "KROPLA"

Ktokolwiek wie
bo zobaczył
usłyszał
dotknął
poczuł smak -
niech pozwoli
że mu
nie uwierzę


"MY" - opowiadania o Cieniu i nie tylko: JUŻ JUTRO







POWRÓT BAJGÓRA (322)

BAJDOŁA: Pamiętasz zapach wiosny?
BAJGÓR: Jeszcze nie. Za wcześnie...

Z ZACHODNIEGO OKNA


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 41 (z książki)

ZADUMA
   Absorudzik spotkał smutnego Kosmoska.
   - Co ci jest? - spytał.
   - Ktoś powiedział, że mnie już nie lubisz i wolisz być sam ze swoją zadumą nad światem - odparł Kosmosek.
   - Bzdura - powiedział Absorudzik. - Dumam sam nad światem raz na miesiąc. Wystarczy. Chodź na wagary do Wesołego Miasteczka. Idziesz?
  - No, pewnie - ucieszył się Kosmosek i podskoczł prawie do samego nieba.


WSPOMNIENIE LATA 2014


ECHA (227)

Druga strona medalu nienawidzi pierwszej; nawet ze sobą nie rozmawiają!

DOM W GLIWICACH


W BARZE (304)

- Ma pan już drona? - spytał mnie znienacka barman.
- Nie mam - odpowiedziałem.
- O! Teraz każdy już ma - zdziwił się barman.

RYSUNEK


PYTANIA I ODPOWIEDZI (188)

- Tato, dlaczego, kiedy mam iść do szkoły, chce mi się spać?
- Ja mam to samo, kiedy muszę iść do pracy, synu...

TATRY


WRONOTY (30)

- No i nie umiem wyłączyć karuzeli, na której siedzę!

W GÓRACH - 40 LAT TEMU...


HALO... (726)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Ile razy mamy mówić, żebyście nie bawili się metafizyką? Dla was jest fizyka!...

NIEBO


PAPIEROWY TEATRZYK NA KRZYWEJ ŚCIANIE - 6

BALO:
Kto z was ma najlepszą pamięć?
TINA:
Chyba ja.
BANTIN:
Ja też mam niezłą.
NONTON:
A co?
BALO:
Potrzebuję kogoś, kto by się za mnie uczył...

ZIELEŃ


środa, 28 stycznia 2015

MIEJSCE - wiersz z tomu pt. "KROPLA"

Jeśli jestem

to może
zajmuję komuś
miejsce -
kradnę mu
twarz
los szczęścia
czas
a nawet
drogę do wieczności


CIEŃ


POWRÓT BAJGÓRA (321)

BAJGÓR: Nie wiem, czy mam rację, ale wydaje mi się, że najładniej wyglądasz w poniedziałki.
BAJDOŁA: Bo lubimy się z poniedziałkami...

W TATRACH


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 40

LICZENIE
   - Co to za porządki na tym kochanym świecie? - pomyślała dzikuska Absurdzica, kiedy usłyszała przez radio, że będzie ustawowo zabronione mówienie publicznie bez sensu powyżej tysiąca słów dziennie. - Przede wszystkim, kto to będzie liczył i ustalał, gdzie zaczyna się i kończy sens...
   Wieczorem powiedziała o tym dzikowi Absurowi.
   - Ja mogę liczyć i ustalać, jak mi zapłacą. Proszę bardzo. Dobry pomysł, popieram - ucieszył się Absur i postanowł nazajutrz iść do miejskiego radia, aby dowiedzieć się co i jak.


Z MOJEGO OKNA


ECHA (226)

Podróże kształcą, ale gdy są już chociaż trochę wykształcone!

GLIWICKI LEW W ZIMIE


W BARZE (303)

- Wierzy pan w spiskową teorię dziejów świata? - spytał barman.
- To zależy, kto pyta - odparłem.

W DESZCZU


PYTANIA I ODPOWIEDZI (187)

- Tato, miałeś kiedyś wyrzuty sumienia?
- Dlaczego pytasz?
- Kazałeś mi się pytać o wszystko, to pytam...

ZIELEŃ


WRONOTY(29)

- Otwieram drzwi, a tam zamknięty świat!

RYSUNEK


HALO... (725)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Ta ewolucja człowieka nie za długo trwała?
- Milion lat? Co to jest milion lat w obliczu wieczności?...

NIEBO


PAPIEROWY TEATRZYK NA KRZYWEJ ŚCIANIE - 5

TINA:
Czy wiecie, dlaczego powinno się ustępować miejsca kobietom?
BALO:
Ja tam nie wiem.
NONTON:
Masz niezłą wagę i musisz siedzić, bo stojąc byś przeszkadzał.
BANTIN:
Uważam, że powinno być sprawiedliwie i przy zajmowaniu miejsca powinno się losować, kto ma siedzieć
BALO:
Losowanie, proszę bardzo. Zgadzam się.
NONTON:
Tino, przy mnie masz zawsze miejsce siedzące. Ja postoję.
TINA:
Dlatego, że jestem słabsza?
NONTON:
Nie. Dlatego, że jesteś naszą Tiną i musimy o ciebie dbać. 
BALO:
No dobrze, już dobrze. Mogę stać.
BANTIN:
Ja też.
BALO:
A w ogóle, to my gdzieś się wybieramy?
TINA: Znalazłam na ulicy sto złotych i funduję wam wycieczkę do Skalistego Zamku. Autobusem.
WSZYSCY:
Hurrra!

CDN

DRZEWO


wtorek, 27 stycznia 2015

URODZINY - wiersz z tomu pt. "KROPLA"

Na moje urodziny
jak zwykle
przyleciały duchy dni

Powspominały
pomarzyły
pośmiały się
popiły
na koniec wycmokały mnie
i poleciały
w przeszłość i w przyszłość


CIEŃ


POWRÓT BAJGÓRA (320)

BAJDOŁA: I pomyśleć, że mogłam być mężczyzną.
BAJGÓR: A ja kobietą.
BAJDOŁA: Byłaby niezła zamiana.
BAJGÓR: Nie uważam...

W TATRACH


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 39

GRZECZNOŚĆ
   Przyszedł ten dzień.
   Absorudzik westchnął. Postanowił, że będzie człowiekiem grzecznym, niezbuntowanym, pracowitym, słuchającym starszych i chodzącym bez garbienia. Rano umył uszy, ucałował rodziców na do widzenia i z uśmiechem poszedł chłonąć obowiązkową wiedzę, tak niezbędną do dalszego życia. Na ulicy ukłonił się z daleka dogowi Mexelowi i strażnikowi miejskiemu, przeprowadził staruszkę przez ulicę na czerwonym świetle, przed szkołą przegonił kumpla namawiającego na wagary...
   Potem już poszło gorzej. A pod wieczór stał się znowu zwykłym codziennym Absorudzikiem, takim jakiego lubił.