środa, 30 listopada 2016

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (711)

- Masz serce? - spytała mrówka jeża.
- Mam - odparł jeż.
- A dlaczego ja nie mam? To niesprawiedliwe - pożaliła się mrówka.

W NIEBIE




HALO... (1398)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Kręcisz się razem z nią i nie zawsze możemy cię namierzyć...

MUR


WSZYSTKIE - wiersz z tomu "Oczy"

Podróż dookoła świata
rozpocząłem
jak najwcześniej
aby dogonić
wszystkie
wschody zachody
i Magellana

Nie chce mi się
wracać


Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (993)

BAJDOŁA: Czujesz czas na sobie?
BAJGÓR: Cały czas...

CIEŃ MW


W BARZE (974)

- Tak to wygląda - powiedział barman po dłuższym milczeniu.
- Co? - spytałem.
- Niech pan się rozglądnie - poradził barman.
Nie wiedziałem, o co mu chodzi. Bo bar był o tej porze pusty, jak plaża o czwartej rano.

ODBICIE


PYTANIA I ODPOWIEDZI (859)

- Tato, matematyka rządzi światem?
- Matematyka, miłość, nienawiść. I kilka jeszcze rzeczy...

W BESKIDZIE MAŁYM


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (231)

Pilnie zakupię wyspę na Pacyfiku. Może być bezludna. Emil Pusz, ul. Zygmunta 101/1

SKÓRA


KONTROLA OBYWATELSKA (149)

- Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Od jutra zmiana znaków drogowych. Wieczorem pokażemy zmienione wzory...

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



NOWE (10)

DUUP - upadek pewnego niezauważonego miłosierdzia.

OCHA - zachwyt nad zachodem słońca w przerzedzonym lesie liściastym.

SUMMA - wielka trąba powietrzna pustosząca obszary, gdzie za dużo wydobyto siarki.

ZARO - historyczny okrzyk chłopa pańszczyźnianego, któremu ekonom każe wypić antałek okowity z przydziału.

KIKAĆ - rozmyślać nad światem, raz w roku; w czasie przesilenia rozumu nad uczuciem.

ZAMEK W OLSZTYNIE (KOŁO CZĘSTOCHOWY)


WRONOTY (710)

- Zauważyłaś? Dzień jest coraz krótszy - powiedział jeż, schodząc z krzaka.
- Pewnie śpieszy się do nocy - zachichotała mrówka i jakby się zaczerwieniła.

W NIEBIE




HALO... (1397)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Jest w Niebie parlament?
- Oczywiście. Ale niewybieralny...

WSPOMNIENIE WIOSNY


poniedziałek, 28 listopada 2016

BIEG - wiersz z tomu "Oczy"

Biegłem 
na orientację
nie orientując się
za bardzo
gdzie jestem

Byłem na Ziemi




TROCHĘ ZIMY


POWRÓT BAJGÓRA (992)

BAJGÓR: Znalazłem dzisiaj złotówkę!
BAJDOŁA: O, to jesteś bogaty.
BAJGÓR: Ale zaraz zgubiłem...

Z MOJEGO OKNA


W BARZE (973)

- Głupota ludzka nie zna granic - zauważył barman.
- A niby coraz mniej starych szlabanów - dodałem.
- I coraz więcej nowych - dodał barman.

W LESIE


PYTANIA I ODPOWIEDZI (858)

- Tato, dyktatura jest zła?
- Dobra dla dyktatora i jego ludzi. Ale to dobro krótkotrwałe, w zasadzie...

DOM W GLIWICACH


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (230)

Przyjmuję zapisy na ziemię do kwiatów, najwyższej jakości, z mojego ogródka. Zofia Chmiela, ul. Zygmunta 17/66

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



KONTROLA OBYWATELSKA (148)

- Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Jesteśmy nowymi kontrolerami... Proszę przyjąć od nas skromne upominki... Mamy nadzieję na owocną współpracę dla dobra i pomyślności naszej społeczności...

WODNIK


NOWE (9)

ANTAK - ogólnoświatowe towarzystwo przytakiwania dla utrwalenia spokoju powszechnego.

ZUMSTAG - przyrząd do otwierania opornych puszek metalowych przeznaczonych dla wojska.

SEF - kierownik administracyjny kliniki dentystycznej.

JAPAR - czajnik do parzenia po zachodzie słońca nepalskiej herbaty.

NAFT - półśrodek na mole, półhumanitarny (tylko usypiający).

SARAK - ozdobny ubiór halabardników po ich bohaterskiej śmierci na polu bitwy (XV - XVI w.).

ŻYCIE


WRONOTY (709)

- Śniło mi się, że spadł mi na głowę sufit - powiedziała mrówka do jeża na dzień dobry.
- O! Z wysoka? - zaciekawił się jeż.
- Z samego nieba..

W NIEBIE




HALO... (1396)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Mógłbyś łaskawie pomóc tej kobiecie wnieść wózek po schodach?...

LUDZIE W TATRACH


PROŚBA - wiersz z tomu "Oczy"

Zostawcie krzemienie
na polach

Może jeszcze kiedyś
przydadzą się wam
do rozpalania
pierwszego ognia


CIEŃ MW


POWRÓT BAJGÓRA (991)

BAJDOŁA: Ostatnio w ogóle mi się nie śnisz.
BAJGÓR: Widocznie masz mnie za dużo na co dzień...

Z MOJEGO OKNA


W BARZE (972)

- Ma pan więcej cech negatywnych czy pozytywnych? - zaciekawił się nagle barman.
- Najwięcej mam pośrednich - odparłem ostrożnie.

ZA MIASTEM


PYTANIA I ODPOWIEDZI (857)

- Tato, jak jest?
- W zasadzie tak samo, a jednak inaczej...

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (229)

Dyplomowana psycholog uczy jak oszczędzać w sklepie, ul. Zygmunta 68/10

OKNO


KONTROLA OBYWATELSKA (147)

- Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Od jutra będzie do was przychodziła nowa ekipa. My awansowaliśmy na kierowników pionu... Dziękujemy za owocną współpracę...

W LESIE


NOWE (8)

NOMREJ - poeta-wędrowiec, przeganiany z telewizji do telewizji, z domu kultury do domu kultury, ze wsi do wsi.

BUCHTAG - nowy rodzaj sportu walki polegający na uderzaniu lewą dłonią w prawą dłoń przeciwika; bardzo popularny na Grenlandii.

SZAUU - błogi spokój po burzliwej kłótni (tylko u kobiet).

MUFLET - tradycyjny taniec z południowej Karelii, tańczony tylko przez mężczyzn po polowaniu na muflony polarne.

PORNOLAK - stary amator pornografii (z braku laku).

DAJDAĆ - dostawać niechciany prezent świateczny (ja - dajdałem, ty - dajdałeś, on - dajdał, my - dajdaliśmy, wy - dajdaliście, oni - dajdali).

DOM W GLIWICACH


WRONOTY (708)

- Ciekawe, która godzina - zastanawiała się mrówka.
- Po co ci godziny? Ja tam zawsze od nich z daleka - powiedział jeż i spojrzał na słońce, które właśnie w tym momencie schowało się za chmurę.

niedziela, 27 listopada 2016

W NIEBIE




HALO... (1395)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Słabo dzisiaj was słychać!
- Wystarczy, że my ciebie słyszymy doskonale...

DRZEWO


ŚCIANA - wiersz z tomu "Oczy"

Po drugiej stronie ściany
jest obca powierzchnia

Ktoś
przybija tam lustro
z moją twarzą
twierdząc
że cała ściana
jest jego


OKNO


POWRÓT BAJGÓRA (990)

BAJGÓR: Wiesz, dawno temu marzyłem, aby zdobyć Mont Everest.
BAJDOŁA: A ja, żeby zdobyć Rysy. I zdobyłam!...

Z MOJEGO OKNA


W BARZE (971)

- Czy nie uważa pan, że to wszystko jest takie zadziwiające? - zastanawiał się barman po jakiejś poważnej rozmowie.
- Tylko, że to zadziwienie nic nam nie wyjaśni - powiedziałem.
- Nic - zmartwił się barman i nalał sobie drinka, chociaż nigdy tego nie robił.

DOM W GLIWICACH


PYTANIA I ODPOWIEDZI (856)

- Tato, czy bez przerwy muszę się sprawdzać?
- Dobrze. Nie musisz codziennie...

PŁOT W GÓRACH