DZIEŃ 275 - 20 XII
Bajgór często przewracał postrzępione kartki opasłego tomiska z 1900 roku, które zawsze leżało pod ręką. Był to rocznik "Tygodnika Ilustrowanego" ze wspaniałymi rycinami. Pod pierwszą ryciną, noworoczną, był taki opis:
NOC ŚW. SYLWESTRA. W PIĘKNY I POETYCZNY SPOSÓB ARTYSTA ZOBRAZOWAŁ CHWILĘ PRZEŁOMU MIĘDZY STARYM, A NOWYM ROKIEM. O PÓŁNOCNEJ GODZINIE, WŚRÓD JAKIEJŚ FANTASTYCZNEJ PUSTKI SĘDZIWY BRODACZ DOSZEDŁ DO KRESU SWOJEJ WĘDRÓWKI I UPADA WYCZERPANY...
Tę księgę Bajgór dostał na osiemnaste urodziny od dziadka, który był trochę podobny do starca z ryciny.
I tamtego dnia na wewnętrznej stronie oprawy napisał: WŁASNOŚĆ BAJGÓRA - 1963 ROK!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz