poniedziałek, 30 stycznia 2012

POWTÓRKA - "366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc. 181)

DZIEŃ 284 - 29 XII
   Zbliżał się Sylwester i pod oknami Bajdoły wybuchła petarda. Bingo o mało nie oszalał ze strachu, a Bajdoła odruchowo schowała głowę w ramionach Bajgóra, któremu też łomotało serce.
   Potem długo rozmawiali o strachu - zwierzęcym, instynktownym, zmuszającym do panicznej ucieczki.
   - Ale słuchaj, jeśli strach istnieje, to znaczy, że jest potrzebny światu - zauważyła Bajdoła.
  - No, chyba tak. Strach hamuje przyrost naturalny. Nikt nie może się kochać, dygocąc ze strachu. Gdyby go nie było, przyroda zadusiłaby sama siebie - dokończył Bajgór i pogłaskał Binga, który już się nie bał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz