DZIEŃ 277 - 22 XII
- Wiesz, dzisiaj dzień zwyciężył noc! Staje się dłuższy od nocy - pocieszył Bajdołę Bajgór, chociaż bardzo lubił noce.
DZIEŃ 278 - 23 XII
Bajgór pojechał do znajomego leśnika po choinkę dla Bajdoły.
Leśnik wybrał się na świąteczne zakupy, więc Bajgór, brnąc w białym puchu, poszedł sam poszukać jakiegoś drzewka, które by chciało zawędrować do miasta. Ale drzewek było tak wiele - stały biedne i zmarznięte - że nie miał odwagi wybrać.
Wrócił do Bajdoły z małą sosenką w doniczce, kupioną za ostatnie pieniądze w kwiaciarni TO I OWO na dworcu kolejowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz