sobota, 7 stycznia 2012

"MYŚLI PO MYŚLACH CZYLI MOJE PUSTKI" (49)

49

Wreszcie - pustka Ksieżyca...
   Pustka nad pustkami. Uwielbiam patrzeć na naszego satelitę w pełni i tęsknię za nim, kiedy znika w nowiu.
   Jest taki niewyobrażalnie samotny wśród migotliwych widm gwiazd, których dawno nie ma, a nowych jeszcze nie widać... Pewnego dnia wylądowali na nim ludzie i zobaczyli stamtąd naszą niebieską Ziemię, też wydającą się pustą i martwą. A w tamtym momencie gdzieś na jakimś ziemskim wzgórzu wył do Księżyca samotny wilk.
   Ale co wyjący wilk może wiedzieć o samotności Księżyca?

P.S.
   Przeciwieństwem PUSTKI jest PEŁNIA. Zwłaszcza, kiedy wytnie się otwór w kartce i obserwuje przez nią PEŁNIĘ KSIĘŻYCA w bezchmurną letnią noc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz