środa, 30 listopada 2011

"MYŚLI PO MYŚLACH CZYLI MOJE PUSTKI" (13)

13

   Pustka końca naszego świata...
   Czeka na nas gdzieś tam bezmyślnie.
   Koniec naszego świata może nastąpić z różnych powodów: albo ludzie wykradną energię przyrodzie i spustoszą kulę ziemską; albo bakterie z wirusami zniszczą wszystko oprócz siebie; albo woda zaleje wszystkie lądy i całe życie schowa się pod falami; albo ogromny meteoryt rozłupie naszą Ziemię jak łupinkę orzecha; albo Słońce zachoruje z braku energii i zgaśnie... To wystarczy.
   Pustka absolutna jest niewyobrażalna, tak jak niewyobrażalny jest absolut. Więc lepiej udajmy, że nigdy jej nie będzie... Chociaż, tak naprawdę, bez przerwy obserwujemy końce światów.
   Świat jest jeden, ale ich tyle na świecie, Boże mój!

1 komentarz:

  1. Nie martw się...choćby cały świat się zapadł po przesunięciu płyt tektonicznych, spalił po wybuchu wszystkich wulkanów, zalał po wzburzeniu się wszystkich oceanów, zamarzł po wypaleniu się słońca...to i tak amerykanie sobie z tym poradzą i wyjdą z każdej opresji:))))

    Ps. A potem jeszcze nakręcą o tym film z piękną, pouczającą puentą od samego Prezydenta :))))

    OdpowiedzUsuń