wtorek, 15 listopada 2011

"KRAINA ZIELONEGO POJĘCIA" (116)

* * *
- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham...
- Nie, nie jesteś kolejdoskopowym szkiełkiem wrzuconym do wirówki nonsensu!...

* * *
- PRZYSZŁOŚĆ: wszedłem do środka, a tam znowu pełno ludzi pędzących nie wiadomo dokąd...

* * *
- Nie ma mnie. Nie bawię się w waszą szkołę! - chciałem zawsze krzyczeć. Ale potem otwierałem podręcznik i uczyłem się dat, których nigdy nie było i nigdy nie będzie.

* * *
- Tej nocy tyle wydarzyło się na świecie: katastrofy, zamachy, morderstwa. A ja to przespałem. Dopiero budzik zwrócił mi wszystkie zmysły i włączając radio, mogłem dogonić ból obcych ludzi...

* * *
- Słyszysz płacz noworodka? Jeszcze nie wie, że zaczyna zabawę w komórki do wynajęcia...

* * *
- Kto komu daje wolność na przedłużonej smyczy, którą można rozwijać i zwijać?...

* * *
- Nie udawaj świętego. Każdy nosi w sobie ślady morderstw. Twoi przodkowie zabijali, tak jak ty w swoich snach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz