sobota, 11 stycznia 2025

BAJDOŁA I BAJGÓR * POWRÓT - 52 (z książki- 2022 r.)

BAJKA OPTYMISTYCZNA

   Bajdoła poczuła nagle zmęczenie rutynową codziennością. Zadzwoniła do Bajgóra.

   - Słuchaj! Możesz szybko do mnie przyjść?...

   Bajgór przestraszył się.

   - Oczywiście. Rzucę wszystko. Co się stało?...

   - Nic się nie stało. Potrzebuję twojej bajki. Optymistycznej…

   - Nie żartujesz?...

   - Nie żartuję!...

   Wyłączyła się. Położyła się na nowym tapczanie i zamknęła oczy.

 

    Niebawem Bajgór czytał jej bajkę, którą rano napisał…

   

    Delfin Miko, znany z wielu bajek, zapragnął nagle zaistnieć.

   - Tylko jakiś człowiek może mi w tym pomóc - pomyślał. - Ktoś musi zobaczyć mnie naprawdę, a może nawet dotknąć.

   Wyrwał się z ostatniej bajki pod tytułem „Górskie przygody Delfina Miko” i cichaczem popłynął rzeką do morza.

   - Och, jak przyjemnie kołysać się wśród fal - zaśpiewał piskliwie, aż wszystkie śledzie uciekły kilka mil morskich dalej.

   Porozglądał się, ale w pobliżu nie było żadnego człowieka.

   - Gdzie oni się podziali? Wody się boją? - zdziwił się.

   Nagle zauważył dziwne zwierzę, trochę podobne do delfina.

   - O, miło mi cię widzieć. Kim jesteś? - spytał.

   - Nie poznajesz mnie? Jestem Foka Moka. Spotkaliśmy się w bajce pod tytułem „W wodzie najlepiej”.

   Foka podpłynęła bliżej.

   - Tak, chyba cię poznaję - powiedział niepewnie. - Może ty wiesz, jak zaistnieć naprawdę. Mam dosyć tego bajdurzenia. Wydaje mi się, że tylko jakiś człowiek może nas stamtąd wyciągnąć.

   - Nie mamy szans. Ludzie tylko nas wymyślają. Będziemy bajkowymi postaciami już do końca bajkowego świata. A on podobno nie skończy się nigdy - odparła Foka Moka smutno.

   - No, trudno - westchnął Delfin Miko. - Popłyńmy razem w siną dal. Ułóżmy sobie jakąś własną bajkę.

   - Ale z przygodami? - ucieszyła się Foka.

   - Pewnie. Jakie nie śniły się żadnemu człowiekowi - zgodził się Delfin.

   I popłynęli w siną bajkową dal!...

   Bajdoła milczała.

   - Śpisz? - spytał, widząc zamknięte oczy Bajdoły.

   - Nie. Wyobrażam sobie ich nową bajkę - odparła.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz