... Wczoraj
jednym pacnięciem
zabiłem wiosenną muchę,
bo przeszkadzała mi
w słuchaniu Mozarta.
Teraz,
pijąc wódkę,
która nieraz rozjaśnia,
żałuję,
że zabiłem kosmos,
cud natury,
miliony lat przeobrażeń.
Niech mi będzie
przebaczone
na końcu...
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz